Poród w czasie epidemii wywoływał zrozumiałe obawy i wątpliwości przyszłych matek. Jak podkreślają przedstawiciele Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej personel Oddziału Ginekologiczno-Położniczego od początku ogłoszenia epidemii stosuje się i pracuje w obowiązującym reżimie epidemiologicznym.
- W takiej rzeczywistości musiały także odnaleźć się kobiety rodzące, które nie mogły i nadal nie mogą liczyć na porody rodzinne, ani odwiedziny i wsparcie swoich bliskich - wyjaśniła Barbara Sadlik, położna oddziałowa.
Położna podkreśliła, że pomimo tak restrykcyjnych obostrzeń, od momentu ich wprowadzenia pacjentki wykazują bardzo duże zdyscyplinowanie.
- Kobiety mają świadomość, że istnieje realne zagrożenie niebezpiecznym wirusem, a nasze procedury sprowadzają się do zapewnienia im i ich nowonarodzonym dzieciom maksymalnego bezpieczeństwa - dodała Barbara Sadlik.
Podkreśliła, że choć wszyscy znaleźli się w bardzo trudnym czasie, życie toczy się nadal swoim rytmem i dzieci przychodzą na świat. - Od ogłoszenia w Polsce epidemii na naszym oddziale odbyło się 470 porodów, w tym 179 cięć cesarskich – powiedziała położna. Urodziło się 480 dzieci, w tym pięć par bliźniaków.
Warto podkreślić, że u żadnej z pacjentek nie stwierdzono dotychczas dodatniego badania w kierunku choroby Covid 19, którą wywołuje koronawirus SARS –CoV-2.
W Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej od kilku lat rodzi się najwięcej dzieci w województwie śląskim. Tak było również w 2019 roku. Ten szpital jako miejsce porodu wybierają nie tylko mieszkanki Bielska-Białej i powiatu bielskiego, ale także Żywiecczyzny i Śląska Cieszyńskiego. To efekt bardzo dobrego zaplecza, jakim dysponuje szpital oraz znakomitej kadry i specjalistów zajmujących się kobietami z ciążami wysokiego ryzyka (takich, w których jest prawdopodobieństwo urodzenia dziecka przed 31 tygodniem ciąży). Szpital ma trzeci stopień referencyjności, czyli najwyższy poziom opieki.

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?