W górę i w dół, czyli nasze plusy i minusy wydarzeń mijającego tygodnia.

• TS Podbeskidzie otrzymało w poniedziałek w Warszawie nagrodę za zwycięstwo w klasyfikacji fair-play. To kolejne takie wyróżnienie dla klubu, który był nagradzany w tej klasyfikacji także w I lidze. A trzeba zaznaczyć, że eksperci biorą pod uwagę nie tylko zachowanie piłkarzy i ich kary indywidualne, ale też zachowanie publiczności.

• Czeski inwestor dotrzymał słowa i w czechowickiej kopalni ruszyło wydobycie węgla. Czesi zainwestowali w kopalnie już ponad 500 mln zł. Dla mieszkańców regionu najistotniejszą informacją jest wzrost zatrudnienia, który już został zwiększony dwukrotnie, a rekrutacja nadal jest prowadzona. Bo praca w kopalni będzie.

• Pasjonaci czterokołowców wystąpili z inicjatywą stworzenia toru dla quadów. Uważają, ze dzięki temu uda się uratować górskie szlaki, na których quadowcy jeżdżą właśnie z braku odpowiedniego dla nich miejsca. Choć do powstania toru daleka droga, warto wspierać taką inicjatywę.

- Wprawdzie to tylko miesiąc, ale jednak - przebudowa podziemnego przejścia pod ulicą Piastowską zostanie ukończona opóźnieniem. Drogowcy tłumaczą, że to miejsce jest ruchliwe i prowadzenie tak wielkiej inwestycji w takim miejscu było nie lada wyzwaniem.

- Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej dysponuje jednym kaskiem dla zdających egzamin motocyklistów wyjeżdżających w miasto (do egzaminu na placu manewrowym WORD ma trzy kaski). Sęk w tym, że kask jest w rozmiarze XL i niektórym osobom podczas jazdy po mieście po prostu chwieje się na głowie. Recepta bielskiego WORD jest prosta - wystarczy ubrać chustkę lub kominiarkę, a będzie dobrze.

- Wandale uszkodzili stacje drogi krzyżowej na Matysce w Radziechowach. Rzeźby Chrystusa zostały pomalowane farbą, a kolce z korony cieniowej pozrywane.