18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Starym Bielsku mieszkańcy sprzeciwili się planom urzędników

Łukasz Klimaniec
Sporo emocji wśród mieszkańców Starego Bielska wzbudziła sprawa miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w zakresie mieszkalnictwa i usług dla obszaru obejmującego tereny w Starym Bielsku w rejonie ulic Nad Potokiem, Zuchów, Pienińskiej oraz Sarni Stok.

Chodziło zwłaszcza o budowę drogi, która w przyszłości docelowo miała połączyć ulicę Sarni Potok z ulicą gen. Andersa, a która miała prowadzić po terenie wzgórza, poniżej klasztoru, równolegle do ul. Nad Potokiem.
We wtorek mieszkańcy Starego Bielska na sesji miejskiej dali wyraz swoim obawom i dezaprobacie wobec takiego rozwiązania wywieszając transparenty z galerii sali sesyjnej.

W rozmowach z dziennikarzami przekonywali, że budowa takiej drogi to fatalny pomysł, na którym ucierpią nie tylko oni, ale przede wszystkim charakterystyczne dla miasta i tak chętnie odwiedzane przez bielszczan Wzgórze Trzy Lipki, na którym znajduje się Krzyż Tysiąclecia.
- To miejsce, w którym rodziny zbierają się w okresie jesienno-letnim. To właściwie jedyne miejsce w Bielsku, nie zawłaszczone przez ulice i samochody, z którego widać pięknie panoramę naszego miasta. To miejsce o znaczeniu historycznym dla miasta - podkreślała Ewa Miś, mieszkanka Starego Bielska.

Inni dzielili się obawami dotyczącymi bezpieczeństwa: ich zdaniem szeroka na 16-metrów droga prowadząca w linii prostej sprawiłaby, że ruch w okolicy byłby większy.
- Trzeba pamiętać, jak wyglądają drogi na Trzech Lipkach: mają trzy metry szerokości. I takie dróżki będą krzyżowały się z taką szeroką "autostradą", którą kierowcy będą skracali sobie drogę jadąc 100 km na godz. - uważa Renata Bresińska, inna z mieszkanek dzielnicy Stare Bielsko.

Wśród wielu opinii powtarzała się także wskazująca na to, że nowa droga byłaby kolejnym utrapieniem po wybudowanym parę lat dwupasmowym odcinku obwodnicy zachodniej w Starym Bielsku.
- Droga poprowadziłaby blisko naszych domów. Z jednej strony mamy cztery pasy, które nam "zafundowano" parę lat temu i życie z pięknego w tym rejonie stało się raptem znośne: hałas w ogrodzie w ciągu dnia, hałas w nocy. Ale jakoś pogodziliśmy się z tym. Teraz mówi się o kolejnej drodze, która miałaby poprowadzić między naszymi domami - dodawali mieszkańcy Starego Bielska.

Grzegorz Gleindek, dyrektor Biura Rozwoju Miasta w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej tłumaczy, że planowana droga jest drogą lokalną, co oznacza drugą od końca klasę drogi publicznej.
- Niższą klasą jest tylko droga dojazdowa. Drogi lokalna i dojazdowa to nie są drogi, których funkcją jest przenoszenie ruchu o charakterze międzydzielnicowym czy ruchu tranzytowego - wyjaśnia.
Podkreśla, że tereny w Starym Bielsku, które obejmował projekt planu, już w poprzednich planach były przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną, a także wielorodzinną.

- Jak na bielskie warunki to dość duże rezerwy terenów, które miały prawo zabudowy wielorodzinnej. To normalne, że w terenach przeznaczonych pod zabudowę musimy zapewnić drogi publiczne i infrastrukturę - dodaje.
Uspokaja, że podnoszona przez mieszkańców wartość 16 metrów, jaka znajdowała się w projekcie, nie dotyczy szerokości jezdni, ale całej drogi obejmującej m.in. pas zieleni oraz nasypy. Argument dotyczący zaburzenia rekreacyjnego charakteru Wzgórza uważa za nieporozumienie.
- Wystarczy spojrzeć na mapę, by ocenić, że to nie jest odbieranie krzyża czy wzgórza - wskazuje.

Podkreśla, że nowa droga miała na celu nie tylko ułatwić komunikację w tym rejonie, ale też poprawić bezpieczeństwo - dziś z wąskich i stromych uliczek, przy wzrastającym ruchu w tej dzielnicy, coraz trudniej włączyć się w ul. Nad Potokiem, gdzie widoczność przy wlotach ulic jest ograniczona. Zaznacza też, że miejsce, na którym znajduje się Krzyż Tysiąclecia oraz pobliskie tereny zielone chronione są planem miejscowym ustalonym przed laty. Dzięki temu planowi skutecznie obroniono ten teren przed zabudową.

Co ciekawe, przed kilkoma laty rozważano wariant, by drogę zbiorczą, czyli drogę wyższej klasy, poprowadzić pomiędzy klasztorem a krzyżem, co spotkało się z dużym sprzeciwem mieszkańców. Wówczas urzędnicy zrezygnowali z tego pomysłu na rzecz innego - droga zbiorcza ma być poprowadzona za krzyżem, po północnej stronie Wzgórza. Docelowo miałaby łączyć rejon ulicy Warszawskiej i Okrężnej z ulicą gen. Andersa.
- Mylenie tej drogi, jaka została przeniesiona w planach na północ Wzgórza, z lokalną, jaką planujemy w tym miejscu, to po prostu nieporozumienie. To nie ta droga, nie ta klasa drogi i nie ta funkcja - dodaje Gleindek.

Ostatecznie na wtorkowej sesji radni nie przyjęli uchwały w tej sprawie.
Mieszkańcy Starego Bielska odetchnęli z ulgą.
- Skoro uwagi mieszkańców nie były uwzględnione to tru-dno było przychylić się do tego planu. Sensowne byłoby stworzenie nowego planu z uwzględnieniem uwag mieszkańców - uważa radny Przemysław Drabek.
Marek Podolski, przewodniczący Komisji Gospodarki Prze- strzennej i Ochrony: - Skoro mieszkańcy nie chcieli takich rozwiązań, trudno kogoś na siłę uszczęśliwiać.

Przy okazji zwraca uwagę, że straszenie wysokimi blokami czy apartamentowcami, jakie po zmianie planu miałyby wyrosnąć obok klasztoru, to nieprawda.
Dodaje też, że obok klasztoru, po wschodniej stronie w kierunku Sarniego Stoku, mogą powstać 32 budynki jednorodzinne. Niezależnie od tego, czy plan został uchwalony. Bo według decyzji administracyjnej może zostać wydane zezwolenie na budowę w tym rejonie właśnie tylu budynków jednorodzinnych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto