Decyzję w tej sprawie podjęli rajcy na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Wadowicach. Miejski bus w Wadowicach (jedna linia) zatrzymuje się na 13 przystankach. Na każdym postoju jest tablica z godzinowym rozkładem jazdy. Kursuje po Wadowicach od poniedziałku do soboty, średnio co godzinę. Wozi ludzi na terenie miasta i do Zawadki.
Koszt do tej pory pokrywano całkowicie z gminnego budżetu, pasażerowie nie musieli nic płacić za przejazd.
W przegłosowanej przez radnych uchwale w sprawie zmian znalazły się konkretne informacje o tym, jak ma to wyglądać.
Więcej linii
Będą trzy trasy zamiast jednej. Do rozkładu dojdą linie: Wadowice - Zawadka - Chocznia - Wadowice, a także na trasie Wadowice - Jaroszowice – Wadowice. Pasażerowie zapłacą 2,5 zł od osoby za przejazd. Bilet miesięczny kosztować ma 80 zł.
Trasy te będą obsługiwać prywatni przewoźnicy, wyłonieni w przetargach przez gminę. Wadowice planują wydać na to 300 tysięcy złotych, z czego 75 tysięcy pochodzić ma z dotacji rządowej.
Nie wszystkim mieszkańcom te zmiany się podobają:
- W Krakowie za miesięczny bilet mieszkańcy płacą 69 złotych a my aż 80? Ludzi na to nie stać!
- denerwuje się Zygmunt Lejewski z podwadowickiej Choczni.
Zmiany krytykuje też radny Wadowic Mateusz Klinowski:
- Zamiast porozumienia z gminami Andrychów i Kalwaria, którego projekt przygotowaliśmy (wystarczyło to kontynuować) i realizacji komunikacji w kształcie, jaki znamy z Andrychowa, Bartosz Kaliński proponuje lokalne linie do Choczni, Zawadki oraz Jaroszowic obsługiwane przez busiarzy. Odbędzie się to jednak kosztem obcięcia liczby połączeń w mieście i wprowadzenia odpłatności za przejazdy! Tras ani częstotliwości przejazdów nikt z radnymi nie konsultował. Dlatego głosy radnych i mieszkańców z Zaskawia, Babicy, Wysokiej z poprzednich lat, aby komunikację gminna rozciągnąć na ich miejscowości, nie zostały wysłuchane
- twierdzi były burmistrz.
Za bilet nie płacą od trzech lat, skarg pasażerów było dużo
Miejski, bezpłatny bus w Wadowicach jeździ od marca 2016 r. Ci, którzy z niego korzystali narzekali na jakość usług. Z busów lub autobusów, których marka co chwilę się zmieniała, odpadały nawet koła. Brakowało regulaminowych wyjść ewakuacyjnych, kierowcy nie trzymali się rozkładu jazdy a nawet byli niegrzeczni w stosunku do pasażerów. Z tego powodu gmina często zmieniała firmę przewozową.
Czy nowe busy i jazda nimi będzie na wyższym poziomie, to dopiero się okaże.
- Tak handlowano kiedyś w Oświęcimiu
- Lokatorzy odebrali klucze do mieszkań. Zobaczcie, jak wyglądają
- Wigilia mieszkańców Olkusza [ZDJĘCIA, FILM]
- Co warto wiedzieć o karpiu, zanim trafi na nasze stoły
- Oświęcim. Dawna rzeźnia miejska znika z powierzchni ziemi
- 3,5 sekundy i nie ma gigantycznego komina elektrowni
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?