Do zdarzenia doszło przy ul. Braterskiej. Mężczyzna przy pomocy benzyny próbował spalić gniazdo niebezpiecznych owadów. Nieszczęśliwie dla siebie zrobił to jednak na tyle nieumiejętnie, że oprócz gniazda szerszeni zapaliła się także część drewna opałowego, które składował w szopce. Ogień szybko rozprzestrzenił się i zajął także sprzęt ogrodniczy m.in. taczki i łopaty.
Wezwani na miejsce strażacy nie byli w stanie uratować szopki gospodarczej. Dogasili dopalające się jej pozostałości. Straty oszacowano na ok. 1 tys. zł.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?