Weszła w życie ustawa o kredycie konsumenckim

Nie należy pochopnie podejmować decyzji o zaciągnięciu kredytu, opierając się jedynie na przekazanych ustnie przez pracownika informacjach na temat kredytu, gdyż może on błędnie interpretować zapisy umowy oraz warunki w niej zawarte. W przypadku, gdy treści umowy oraz załączników są dla nas niezrozumiałe, należy powstrzymywać się od podpisania takiej umowy i zwrócić się po poradę do osób zajmujących się doradztwem prawnym lub finansowym. W żadnym wypadku nie należy przed podpisaniem umowy o kredyt (może być ona różnie nazwana) wpłacać jakiejkolwiek kwoty pieniężnej, a szczególnie nierozsądne jest czytanie zapisów umowy kredytowej dopiero po jej podpisaniu ? przestrzega Urszula Szatkowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bielsku.

Przed kilkoma dniami weszła w życie ustawa z 20 lipca o kredycie konsumenckim. Reguluje zasady udzielania kredytu konsumentom. Zabezpiecza ich przed lekkomyślnością. Irena Krzanowska, powiatowy rzecznik konsumentów w Bielsku mówi, że ustawa ta chroni konsumenta. Do tej pory umowy podpisywane z konsumentami były nieprzejrzyste. Ten pytał wyłącznie o oprocentowanie w skali miesiąca, a nic nie wiedział - bo się nie dopytał i nikt mu nie powiedział - o wysokości różnego rodzaju opłat. Teraz ma to się zmienić. Konsument ma jeszcze jeden mocny argument w ręce. W myśl ustawy będzie mógł bez podania przyczyny odstąpić od umowy o kredyt w terminie trzech dni od jej zawarcia. Nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji.

- Kredytodawca jest zobowiązany przy zawarciu umowy wręczyć konsumentowi wzór oświadczenia odstąpienia od umowy. Jeżeli tego nie zrobi, konsument może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni od dnia otrzymania pisemnej informacji o przysługującym mu prawie do odstąpienia, nie później jednak niż terminie dwóch miesięcy od dnia zawarcia umowy - dodała rzecznik.
Krzanowska zwróciła także uwagę, że ustawa reguluje wysokość kredytu (od 500 do 80 tys. złotych). Przepisy nie odnoszą się do kredytów na zakup nieruchomości oraz przeznaczonych na nabycie rzeczy lub prawa, których cena zależy wyłącznie od ruchu cen na rynkach finansowym lub giełdowym. Nie można także zaciągnąć kredytu na prowadzenie działalności gospodarczej.