Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieczór kawalerski w Czechowicach-Dziedzicach: przyszły pan młody został w slipkach

KLM
Takiej interwencji strażnicy miejscy z Czechowic-Dziedzic dawno nie mieli. W niedzielny poranek dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który chodził po ulicy w slipkach i dzwonił po domofonach jednego z bloków.

Taka niecodzienna sytuacja miała miejsc w niedzielny poranek tuż po 6.00 na ulicy Sobieskiego. Gdy strażnicy miejsc dotarli na miejsce podbiegł do nich mężczyzna bez spodni - miał na sobie koszulę i buty. Prosił mundurowych, by pomogli mu dostać się do domu.

Oświadczył, że obchodził swój wieczór kawalerski z kolegami i nie wie gdzie zgubił spodnie. Dlatego dzwonił po mieszkańcach bloku, by mu pomogli, bo - jak twierdził - urwał mu się film w nocy - relacjonują strażnicy miejscy z Czechowic-Dziedzic.

Okazało się, że mężczyzna nie był mieszkańcem gminy Czechowice-Dziedzice, lecz oddalonych o nieco ponad 20 km Wilamowic. Mężczyzna prosił o przewiezienie go na postój TAXI. Strażnicy z uwagi na to, że mężczyzna był komunikatywny i w sposób logiczny rozmawiał, przewieźli go na postój taksówek, skąd został przewieziony do domu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto