W ostatnim czasie co kilka dni pojawiają się informacje o tym, że w regionie, w różnych miejscach, widziane były wilki. Niedawno o wilczej rodzinie informowały władze Chybia na Śląsku Cieszyńskim, przed kilkoma dniami władze Wilkowic, a teraz poinformował o nich prezydent Bielska-Białej.
- Drodzy bielszczanie. Apeluję o ostrożność! Tropy wilków były widziane w pobliżu naszego miasta, od strony Bystrej – w masywie Koziej Góry. Jeśli już dojdzie do bliskiego spotkania z tym zwierzęciem, oddalcie się możliwie jak najspokojniej. Zachowajcie też szczególny nadzór nad zwierzętami domowymi i gospodarskimi. Pamiętajmy o naszych psach – nie puszczajmy ich luzem - poinformował prezydent Klimaszewski.
Ostatnio dr Sabina Pierużek-Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury Wilk z Twardorzeczki na Żywiecczyźnie mówiła na łamach DZ, że wilki widywane są coraz częściej z prostego powodu - z powodu epidemii koronawirusa mnóstwo ludzi zaczęło chodzić w góry, do lasu, bo wszystko jest pozamykane, w efekcie zwierzęta są przeganiane z terenów, w które do tej pory ludzie rzadko docierali.
- Generalnie wilki w lesie nie stanowią żadnego zagrożenia, bo to są wilki dzikie. One chcą uniknąć człowieka, ale nie zawsze im się to udaje. Polaków jest 38 milionów, z czego duża cześć lubi chodzić po lesie, wiec trudno wilkom ominąć każdego człowieka. Tylko to, że ludzie wycofują się z lasu nocą, powoduje, że zwierzęta są w stanie w nim żyć. Inaczej w ogóle nie miałyby takiej możliwości i żaden gatunek nie przetrwałby w lesie. Wilk w lesie nie jest żadnym zagrożeniem - mówiła dr Sabina Pierużek-Nowak.
Czy bać się wilków? Cały wywiad można przeczytać TUTAJ
Zwracała uwagę, że tak naprawdę nie ma inwazji wilków w Beskidach. Jest ich tyle samo, co zawsze. - Od 1998 roku prowadzimy monitoring tej populacji w tym regionie i ciągle jest tyle samo grup. W Beskidzie Śląskim dwie, Żywieckim - trzy, a w Beskidzie Małym teraz są dwie grupy rodzinne - podkreślała dr Pierużek-Nowak.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?