Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiślanie, nie róbcie wstydu Małyszowi! Dołóżcie się do skoczni...

Jacek Drost
fot. Arkadiusz Ławrywianiec.
Sprawa jest nadzwyczaj delikatna, bo dotyczy najlepszego polskiego skoczka, czyli Adama Małysza, oraz wiślan i pieniędzy, a raczej ich braku. Gdy wczoraj się problemem zainteresowaliśmy, wywołał niemałe poruszenie w Wiśle. - Proszę o delikatność, a najlepiej jakby pan w ogóle na ten temat nie pisał - stwierdził jeden z moich rozmówców.

Przed trzema tygodniami ruszyła zbiórka pieniędzy na budowę obiektów treningowych dla dzieci, bo stare pochodzą z lat 60. ub. wieku i ich stan jest fatalny - barierki przeżarte są rdzą, a z wysłużonego igelitu wystają druty. Bez remontu skocznie staną się stertą złomu, na której co najwyżej będzie można ustawić tabliczkę z napisem, że uczył się na nich skakać Małysz. Sam mistrz po olimpiadzie w Vancouver powiedział, że chce mu się płakać, gdy patrzy na te obiekty, na których dzieci uczą się skakać. - Sam bałbym się na nich trenować - wyznał.

Klub Sportowy Wisła Ustronianka rozpoczął więc publiczną zbiórkę pieniędzy, otwierając specjalne konto. Inicjatywę wspiera całym swoim autorytetem "Orzeł z Wisły".

"Walczymy o te skocznie, bo to bardzo ważna rzecz. Mam nadzieję, że każdy prawdziwy kibic skoków narciarskich chętnie jakąś symboliczną kwotę tam wpłaci" - stwierdził na łamach portalu poświęconego skokom narciarskim Małysz.

- Wpłaty są, ale to żadne astronomiczne sumy - zdradza Donat Zniszczoł, wiceprezes KS Wisła Ustronianka.

Pieniądze wpłacają ludzie z całej Polski. Z adresów wynika, że groszem sypnęli m.in. mieszkańcy Bielska-Białej, Cieszyna, Skoczowa, Katowic, Bytomia, Chorzowa. Miłośnicy skoków i Małysza wpłacają różne kwoty, od 3 zł do ponad 100 zł. Wśród wpłacających brakuje jednak samych... wiślan.

- Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że wpłaty od mieszkańców Wisły można policzyć na palcach jednej ręki. Nie chcę snuć spiskowych teorii, ale to dziwne i zastanawiające - mówi Zniszczoł. Nie posądza wiślan o złą wolę i wierzy, że wpłat będzie więcej, gdy rozpoczną się turnieje Pucharu Świata. Wtedy zainteresowanie skokami wzrośnie, a i pieniędzy na koncie będzie przybywać.

Prezes KS Wisła Ustronianka, Janusz Tyszkowski, wyjaśnia, że do tej pory udało się zebrać jakieś tysiąc złotych. Według nie-go, wpłat jest mało, bo zbiórka nie została jeszcze odpowiednio nagłośniona.
- To kwestia dotarcia do ludzi - podkreśla prezes Tyszkowski.

Gdy pytam burmistrza Wisły Andrzeja Molina, czy wiślanie są skąpi i czy nie będzie wstydu, że nie wspierają akcji, którą firmuje Małysz, burmistrz zapewnia, że o skąpstwie nie ma mowy.

- To początek. Wierzę, że wiślanie wspomogą zbiórkę. Wstydu nie będzie - rzekł burmistrz.

Wygraj plastron

Plastron, czyli numer startowy Adama Małysza i bilety na konkursy skoków narciarskich zostaną rozlosowane wśród osób, które wspomogą - nawet najdrobniejszą kwotą - remont obiektów narciarskich w centrum Wisły.

Taką niespodziankę dla darczyńców przygotował KS Wisła Ustronianka. Pieniądze można wpłacać na konto: 50105010961000009075832379 (ING Bank Śląski). Odbiorca: Wiślańskie Towarzystwo Sportowe z dopiskiem "Na remont skoczni w Wiśle-Centrum"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiślanie, nie róbcie wstydu Małyszowi! Dołóżcie się do skoczni... - Bielsko-Biała Nasze Miasto

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto