Podczas dzisiejszej konferencji prasowej z udziałem Marka Migalskiego, pierwszego śląskiego polityka nie odmawiającego Podbeskidziu prawa do własnej tożsamości, która się odbyła w restauracji – nomen omen – Galicja poruszany był problem marginalizacji Podbeskidzia w ostatnich latach.
Rakszawski podkreślał, że ostatnia reforma administracyjna państwa doprowadziła do stworzenia wojewódzkiej "lokomotywy", którą są Katowice, przy jednoczesnej marginalizacji terenów poza aglomeracją śląską. W przypadku Podbeskidzia i Bielska-Białej ten proces jest bardzo wyraźny. Podbeskidzie na tym straciło i nadal traci – nie powstają nowe, wysokokwalifikowane miejsca pracy i likwiduje się szkoły wyższe, np. prowadzone przez samorząd województwa śląskiego Kolegium Nauczycielskie, największą uczelnię tego typu w kraju, nie patrząc na jej dorobek naukowy oraz znaczenie i renomę w regionie, nie proponując żadnego zagospodarowania jej bazy dydaktycznej, majątku i dorobku oraz likwiduje się – pomimo protestów bielszczan – Bielski Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny Uniwersytetu Ekonomicznego z Katowic,
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?