W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem - pisał w swoim liście św. Paweł. Ostatnie miesiące były dla kilku wybitnych sportowców z naszego regionu finiszem życiowych zawodów. Nie sposób wymienić wszystkich, nie sposób o każdym napisać, choć przecież dostarczali sportowych wzruszeń i emocji wielu ludziom.
Końcem ubiegłego roku, dokładnie 15 grudnia, środowisko lotników obiegła smutna wiadomość. W wieku 61 lat w Skoczowie zmarł Franciszek Kępka, znakomity pilot, jedna z najbarwniejszych postaci polskiego lotnictwa. Zasłynął jako najmłodszy pilot uczestniczący samodzielnie za sterami w pokazach lotniczych. Uzyskał na to specjalne, imienne pozwolenie od premiera rządu. Po raz pierwszy brązowy medal mistrzostw świata zdobył w Anglii w South Cerney w 1965 r., a po raz ostatni w australijskim Walkerie w 1974 r. W 1990 r. został wicemistrzem Europy, a dwa lata później, w 1992 r. na Węgrzech, zdobył złoty medal mistrzostw Europy. Za zasługi dla lotnictwa odznaczony został najwyższym wyróżnieniem międzynarodowym - Medalem Lillenthala. Za sterami szybowców spędził w powietrzu ponad 6,5 tysiąca godzin. Był autorem jednego rekordu świata i pięciu rekordów Polski.
W marcu tego roku, gdy w Bielsku ponownie miał zabrzmieć gong podczas gali boksu zawodowego, zmarł Ferdynand Kumorek, jeden z czołowych pięściarzy BBTS Włókniarz Bielsko-Biała. Razem z drużyną w sezonie 1959/60 zdobył tytuł mistrza Polski. Był bohaterem walk z CWKS. Jego pojedynek z Antonim Gościńskim, przeszedł do historii. Gościński, który podczas mistrzostw Europy pokonał najlepszego rosyjskiego pięściarza, musiał uznać wyższość zawodnika z Bielska. Ferdynand Kumorek został okrzyknięty bohaterem...
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?