Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyciągu nie będzie

Mirosław Łukaszuk
Grzegorz Baruciak (z lewej) i Stanisław Kubaszek, obaj ze Wspólnoty Hali Skrzyczeńskiej stoją w miejscu, gdzie ma stanąć dolna stacja wyciągu krzesełkowego.   Zdjęcia Mirosław Łukaszuk
Grzegorz Baruciak (z lewej) i Stanisław Kubaszek, obaj ze Wspólnoty Hali Skrzyczeńskiej stoją w miejscu, gdzie ma stanąć dolna stacja wyciągu krzesełkowego. Zdjęcia Mirosław Łukaszuk
Kolejny sezon bez wyciągów w Czyrnej to najczarniejszy scenariusz dla miasta - mówi burmistrz Szczyrku Czesław Marek. Przypomnijmy, że Gliwicka Agencja Turystyczna, właściciel wyciągów GON w Szczyrku, zabiega o ...

Kolejny sezon bez wyciągów w Czyrnej to najczarniejszy scenariusz dla miasta - mówi burmistrz Szczyrku Czesław Marek.

Przypomnijmy, że Gliwicka Agencja Turystyczna, właściciel wyciągów GON w Szczyrku, zabiega o wybudowanie na tym terenie wyciągu krzesełkowego. Miałby on stanąć w miejscu istniejących obecnie wyciągów orczykowych w Czyrnej.
"Krzesełka" ominęłyby grunty członków Stowag, szczyrkowskiego stowarzyszenia walczącego z GAT-em. W minionym sezonie Stowag zablokował swoje grunty i narciarze w Czyrnej nie mogli jeździć. Dzięki kolejce narciarze mogliby zjeżdżać dwoma trasami na Czyrnej, na których Stowag nie ma swoich gruntów.

Nie na takich warunkach

Tym razem na przeszkodzie stoją jednak rodowici szczyrkowianie, właściciele gruntów ze Wspólnoty "Hala Skrzyczeńska". - Jesteśmy za powstawaniem nowych wyciągów. Ale nie na takich warunkach, jakie proponuje GAT - powiedział nam szef Wspólnoty Stanisław Kubaszek.
Górale obawiają się nowej inwestycji, bo obietnice, jakie im składa GAT, są dla nich zbyt mgliste. - Zbywają nas. Gdy np. pytamy o urządzenia, które są potrzebne do obsługi tak dużej ilości turystów, to słyszymy albo że to nie nasza sprawa, albo że tym należy się martwić później. To mało jest już spraw niezałatwionych od wielu lat? - denerwuje się Kubaszek.

Za późno na sezon

Wyciągu w tym roku nie będzie, bo GAT nie zdąży już zamówić urządzeń kolejki krzesełkowej. - Do końca czerwca musiałbym mieć zezwolenie budowlane, a już teraz widać, że nie będzie to możliwe - powiedział nam prezes GAT Włodzimierz Koczot.
Dodaje on, że nie rozumie mieszkańców Szczyrku, którzy najpierw skarżyli się na blokady stawiane przez Stowag, a teraz postępują dokładnie tak samo. Właściciele gruntów domagają się m.in. wyższych stawek za dzierżawę ziemi wykorzystywanej przez GAT pod nowy wyciąg. - Nie zgodzę się na to, bo dla nich nic się nie zmienia, a narciarzy wręcz będzie jeździło mniej, niż do tej pory. Na dodatek "krzesełka" to nie nowa inwestycja, lecz modernizacja orczyków - mówi Koczot.

Jednak wydział budowlany bielskiego starostwa przyznał rację góralom. Uznał bowiem, że to nowa inwestycja, więc musi być zgoda właścicieli gruntów, czyli Wspólnoty. Ci konsekwentnie jej odmawiają bez wcześniejszego spełnienia ich warunków.

Nie jest za późno

Czesław Marek, burmistrz Szczyrku:
Bez wyciągu powtórzy się sytuacja z ubiegłego sezonu, gdy grupa osób, które nie są rodowitymi szczyrkowianami, zablokowała wyciągi i trasy. Bez czynnej Czyrnej spełni się najczarniejszy scenariusz dla Szczyrku. Teraz GAT ma świetną wymówkę, że nie inwestuje, bo mu nie pozwalają właściciele gruntów. Tym bardziej jest to przykre, że teraz przeszkody stawiają ludzie ze Szczyrku, których zimą oburzało blokowanie tras narciarskich. Przyznam się, że zaczynam się gubić, po której stronie jest Wspólnota "Hala Skrzyczeńska". Będę ich namawiał do wyrażenia zgody, jeszcze nie jest za późno.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto