Do dramatycznie wyglądającego wypadku doszło w Bielsku-Białej na skrzyżowaniu ul. Żywieckiej z PCK i Skłodowskiej w środę 11 marca. Ok. 15.15 miało miejsce zdarzenie z udziałem karetki pogotowia ratunkowego.
Jak poinformował asp. sztab. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji, ze wstępnych ustaleń wynika, że ul. Żywiecką w kierunku centrum miasta na sygnałach uprzywilejowania (sygnały świetlne oraz błyskowe) poruszała się karetka pogotowia, która jechała na interwencję.
- W pojeździe znajdowały się trzy osoby z załogi karetki. Nie przewozili pacjenta - zastrzega asp. sztab. Roman Szybiak.
Kierujący karetką 29-latek na skrzyżowaniu z ulicą PCK wjechał na czerwonym świetle. W tym momencie z podporządkowanej ulicy PCK w kierunku ulicy Sempołowskiej fiatem fiorino wyjechał 31-letni kierujący, który zderzył się z jadącą karetką.
W wyniku zderzenia karetka wypadła z toru jazdy i uderzyła o krawężnik chodnika, a następnie wywracając się na bok, potrąciła przechodzącą tamtędy 26-latkę z dwójką dzieci w wieku 1 miesiąc i 4 lata (chłopcy).
W wyniku zdarzenia 26-latka doznała obrażeń niezagrażających bezpośrednio jej życiu. Pozostała na obserwacji w szpitalu. Dwójka potrąconych dzieci zostało zabranych do szpitala, gdzie nie stwierdzono obrażeń, zostały jednak pozostawione na obserwację. Trzy osoby jadące karetką i kierowca fiata nie doznali poważnych obrażeń. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Dokładną przyczynę i okoliczności tego zdarzenia oraz to, kto ponosi za nie odpowiedzialność, ustalają śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej komendy.
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?