Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w Kozach, na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i Wiosennej.
Kierowca busa, który jechał prawidłowo ul. Krakowską zauważył, jak z bocznej ulicy wyjeżdża z dużą prędkością fiat stilo. Kierująca nie wyhamowała, tylko wjechała z impetem na główną ulicę, a następnie utraciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Kierowca busa widząc co się dzieje, zdążył w porę zahamować, dzięki czemu uniknął zderzenia z fiatem. Udzielił kierującej oraz jej córce pomocy i pomógł im wydostać się z samochodu. Po chwili na miejsce dotarł wezwany przez niego patrol drogówki.
Badanie alkomatem wykazało, że kierująca miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Jej córeczka przewożona była w foteliku, który jednak nie był odpowiednio zabezpieczony. Załoga pogotowia ratunkowego przebadała dziewczynkę. Dziecko nie odniosło na szczęście poważniejszych obrażeń i zostało przekazane pod opiekę dziadków. Sprawczyni zachowywała się agresywnie.
Jak informuje firma Akra 2, świadcząca całodobową pomoc drogową w Bielsku-Białej - Bohaterka wieczoru wyciągnięta z samochodu przez świadków była agresywna i za wszelką cenę próbowała uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyźni którzy ją wyciągnęli z samochodu, zostali przez nią opluci, zwyzywani.
Kobietę zakuto ją w kajdanki. Noc spędziła w policyjnej celi. Dzisiaj kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Straciła już prawo jazdy. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo może jej grozić nawet do 5 lat za kratami.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?