Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie wypadku na Rajdzie Wisły

Mirosław Łukaszuk
Fot. Lucjusz Cykarski
Fot. Lucjusz Cykarski
Na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat skazał wczoraj sąd rejonowy Roberta K., właściciela i pilota łady samary. Jego samochód przed dwoma laty podczas Rajdu Wisły wjechał w grupę kibiców, powodując ...

Na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat skazał wczoraj sąd rejonowy Roberta K., właściciela i pilota łady samary. Jego samochód przed dwoma laty podczas Rajdu Wisły wjechał w grupę kibiców, powodując śmierć jednego z widzów, raniąc poważnie czterech kibiców.

We wrześniu 2000 r. rozpędzona łada samara wpadła w grupę kibiców obserwujących rajd. Jak się później okazało, 13-letni samochód miał przerobione hamulce, które nie wytrzymały rajdu. Co ważniejsze, samochód w ogóle nie powinien być dopuszczony do ruchu, bo miał nieważne badania techniczne. Za przerobienie dokumentacji potwierdzającej przeprowadzenie badań sąd także skazał właściciela auta.
Sędzia Piotr Łakomiak uzasadniając wyrok powiedział, że choć do wypadku doszło w sposób nieumyślny, to jednak właściciel pojazdu, jednocześnie jego użytkownik, naruszył oczywiste zasady ostrożności. Choć kupował auto już z przerobionymi hamulcami miał możliwość dokonania pełnego przeglądu samochodu.

Co więcej, każdy właściciel samochodu ma obowiązek zawożenia auta na przegląd okresowy. W tym wypadku nie dość, że tego nie zrobiono, to na dodatek wydziałowi komunikacji właściciel przedstawił fałszywy dokument w tej sprawie. Efekt jest taki, że hamulce nie wytrzymały, jedna osoba nie żyje, a cztery inne odniosły poważne rany.

- Nie będę się odwoływać, ale wyrok jest porażką wymiaru sprawiedliwości - mówił drżącym głosem Wojciech Piwowarski,
ojciec 17-letniego Karola, ofiary tamtego wypadku. Jego zdaniem, skazanie choćby na pół roku więzienia i odbycie tej kary, pozwoliłoby właścicielowi auta na refleksję, do czego doprowadził. - Mój syn stał w miejscu wyznaczonym przez organizatorów, a więc w domyśle bezpiecznym. To jak mógł w widzów wjechać samochód? - mówił Piwowarski.

Z wyroku nie jest jednak zadowolony także sam skazany. - Nie czuję się winnym. Będę się odwoływał - powiedział Robert K.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto