Wystawa pokazywana latem budzi emocje również zimą

- Widziałam wystawę. Może niektórych szokowała. Tam były zdjęcia nie tylko nienarodzonych dzieci, ale również przykłady zabijania ludzi w inny sposób. Takie rzeczy zawsze są przykre i poruszają sumienie - mówi Irena Olma, przewodnicząca Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich diecezji bielsko-żywieckiej, która skupia 35 organizacji katolickich, w tym m.in. Ruch Światło-Życie czy Klub Inteligencji Katolickiej.

Wystawę "Wybierz życie" tworzą duże plansze z fotografiami nienarodzonych dzieci.W połowie lipca stanęła w centrum miasta, na placu Bolesława Chrobrego. Zdjęcia zmasakrowanych płodów zestawione były z fotografiami prezentującymi m.in. eksperymenty przeprowadzane na zwierzętach czy przykłady ludobójstwa na świecie.

Ekspozycja wzbudziła protesty. Do ratusza trafił list podpisany przez 200 osób. Osoba prywatna pozwała organizatorów do sądu, a ten uznał, że wystawa siała zgorszenie, a jej organizatora - bielską filię świeckiej organizacji kościelnej Rycerze Kolumba skazał na 500 zł grzywny.

"Wystawa była ustawiona za zezwoleniem władz miasta, po konsultacji z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin i samym biskupem ordynariuszem diecezji bielsko-żywieckiej. Jej treść jest jednoznaczna: wybierz życie (...). Zgorszeniem jest pokazywanie zła jako dobra, a więc pornografii, nieprzyzwoitych napisów lub rysunków, a nie zdjęć ukazujących prawdę (...)" - napisali w oświadczeniu przedstawiciele Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich.

Jacek Umel, kierujący bielską filią Rycerzy Kolumba, odwołał się od decyzji sądu. Rozprawa odbędzie się 12 stycznia. Przedstawiciele Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich mają nadzieję, że sąd weźmie pod uwagę ich argumenty.

Z decyzją sądu nie zgadza się również Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro, do której należą fotogramy.

- Na ulicach zgorszenie sieje tyle rzeczy i nie ma na to żadnej reakcji - mówi Dzierżawski. Dodaje, że w tym roku wystawę pokazano w 15 polskich miastach, a w przyszłym ma być prezentowana w kolejnych miejscowościach.

- Zamierzamy pokazać ją w jeszcze większej liczbie miast niż do tej pory. Również w Żywcu, gdzie w tym roku nie doszła do skutku - mówi Dzierżawski.

Rycerze Kolumba i Fundacja Pro chcieli pokazać w czasie wakacji zdjęcia także na Rynku w Żywcu, jednak burmistrz Antoni Szlagor nie zgodził się na to. Zasugerował, żeby ekspozycja została zaprezentowana w Starym Zamku, a ludzie zostali wcześniej uprzedzeni, co na niej zobaczą.

Rycerze Kolumba odwołali się od decyzji burmistrza. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w tym przypadku uznało, że burmistrz złamał prawo, bo zakazywanie wystawy z powodu jego osobistych odczuć czy oddźwięku społecznego nie było wystarczającym powodem , by zabronić pokazania ekspozycji w centrum miasta.