Za dwa lata pierwszy odcinek ekspresówki

Rozpoczęła się budowa pierwszego odcinka ponad 28-kilometrowej drogi ekspresowej Cieszyn - Bielsko. Inwestycja została podzielona na cztery odcinki. Harmonogram prac przewiduje, że każdy z nich budowany będzie 26 miesięcy. W pierwszej kolejności, do końca 2004 roku, powstanie odcinek dwupasmówki między Cieszynem i Skoczowem.

Batalia o budowę ekspresówki trwała od 1997 roku, kiedy do Krasnej doprowadzono 3-kilometrowy odcinek dwupasmówki od granicznego mostu w Cieszynie-Boguszowicach. Mimo zapewnień kolejnych ministrów transportu o przedłużeniu międzynarodowej drogi do Bielska, inwestycja stała w miejscu, a kierowcy klęli na coraz dłuższe korki. Światełko w tunelu pojawiło się dopiero w ubiegłym roku, gdy pomoc zaoferowała Unia Europejska.

Ekspresowa droga o długości 28,2 kilometrów ma być gotowa na przełomie 2005-2006 roku. Pochłonie 157 mln euro, z czego 103 mln euro to bezzwrotna pożyczka unijnego funduszu ISPA, 40 mln pożyczy Europejski Bank Inwestycyjny, a 16 mln dołoży budżet państwa. Po zakończeniu inwestycji droga ekspresowa będzie miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę, cztery węzły drogowe, 36 nowych wiaduktów, estakad, kładek i przejazdów. Prace rozpoczną się w okolicach osiedla Górny Bór w Skoczowie, gdzie powstanie wiadukt wyprowadzający ruch z miasta na istniejącą drogę do Cieszyna.

- Prawie cała nowo budowana droga pójdzie po nowym śladzie - wyjaśnia Bogusław Lipus, dyrektor kontraktu z konsorcjum Budimex-Dromex/Ferrovial Agroman SA. Wykonawca już uruchomił dyrekcję w budynku szkoły rolniczej w Międzyświeciu, kilkanaście metrów stąd buduje bazę dla ciężkiego sprzętu i zespołu nadzorującego inwestycję. Pracują też geodeci, przygotowywane są wycinka drzew i rozbiórka wykupionych budynków.

- Przetarg na drugi odcinek, dotyczący obwodnicy Skoczowa, ogłoszony zostanie 25 grudnia, a na kolejny - obwodnicę Grodźca, najprawdopodobniej wiosną - tłumaczy Bogusław Lipus.