Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadzwoniła po ratunek: przyjedźcie, dzieci tracą przytomność

KLM
Czteroosobowa rodzina z Bielska-Białej trafiła do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Najmłodsze z dzieci trzeba było reanimować. Przyczyną była prawdopodobnie awaria gazowego pieca centralnego ogrzewania.

Do groźnego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego przy ulicy Architektów w Bielsku-Białej. Jak informuje Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka bielskiej straży pożarnej, dyżurny odebrał zgłoszenie od właścicielki mieszkania z telefonu alarmowego 112 o następującej treści: "Dzieci tracą przytomność... proszę szybko przyjechać...".

- Natychmiast zostały zadysponowane najbliższe jednostki OSP, zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz Pogotowie Ratunkowe. Po przyjeździe na miejsce strażacy zastali rodziców z dwójką małych dzieci na klatce schodowej. Trzymiesięczne niemowlę było nieprzytomne, a trzyletnia dziewczynka zdradzała objawy zatrucia - relacjonuje rzeczniczka bielskich strażaków.

Ratownicy pogotowia w porę przywrócili czynności życiowe niemowlęciu, z kolei ratownik medyczny strażaków podał tlen drugiemu dziecku. Dzieci zostały ewakuowane do karetki.

- Strażacy przy pomocy miernika tlenku węgla przeprowadzili badania stężenia czadu w pomieszczeniach całego mieszkania. Jak się okazało, mimo częściowego przewietrzenia mieszkania w czasie pracy gazowego pieca CO, stężenie w łazience, przedpokoju, kuchni i salonie wynosiło 300ppm, co może wywołać u dorosłego człowieka mdłości, apatię , jak również wymioty - przyznaje Patrycja Pokrzywa.

Rodzice razem z dziećmi pojechali do szpitala. Pogotowie Gazowe zakręciło dopływ gazu do pomieszczeń na pierwszym piętrze. Strażacy wydali zakaz użytkowania gazowego pieca CO do czasu kontroli.

- W tym przypadku możemy mówić o dużym szczęściu, kobiecie udało się wezwać straż pożarną. Ale w tym sezonie grzewczym straż pożarna interweniowała już ponad 20 razy w podobnych przypadkach - przyznaje Patrycja pokrzywa.

Strażacy podkreślają, że najprostszym sposobem, by ustrzec się przed zatruciem czadem jest zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Urządzenia nie są drogie, a mogą uratować życie. Podstawową funkcją czujnika tlenku węgla jest wykrywanie czadu i alarmowanie o jego obecności w powietrzu. Tego typu czujniki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujnik odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto