Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy z Avio Polska domagają się podwyżek

Jacek Drost
W bielskim Avio Polska produkowane są elementy dla przemysłu lotniczego
W bielskim Avio Polska produkowane są elementy dla przemysłu lotniczego fot. arc
W bielskim Avio Polska, produkującym elementy do silników boeninga 747-8, związkowcy wstąpili w spór zbiorowy z pracodawcą. Domagają się podwyżek. Jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, przystąpią do strajku. Szefostwo firmy uważa, że to ze strony związków demonstracja siły, która nie służy zakładowi.

- Ludzie są zdeterminowani, bo przez wiele lat byli okłamywani. Obiecywano im podwyżki, których nie było - mówi Zbigniew Bizoń, operator obrabiarek numerycznych i związkowiec z Avio.

Avio Polska jest spółką grupy Fiat pracującą dla przemysłu lotniczego i kosmicznego. Ostatnio głośno było o niej, bo firma zaczyna produkcję części stałej turbiny niskiego ciśnienia do silnika GEnx-2B, montowanego w boeingu 747-8, następcy słynnych jumbo jetów.

Tymczasem NSZZ Pracowników Organizacja Międzyzakładowa Fiat Auto Poland SA i Spółek weszła z zarządem firmy w spór zbiorowy. Związkowcy domagają się m.in. wzrostu stawek dla wszystkich pracowników Avio Polska o 3 złote na godzinę i zwiększenie dodatku nocnego o 2 zł na godzinę.

- Nasze żądania nie są wygórowane, zwłaszcza, że wyniki za ubiegły rok nie były złe - wyjaśnia Stanisław Młynarczyk, przewodniczący międzyzakładowej organizacji związkowej, do której należą pracownicy Avio. Dodaje, że ludzie, zwłaszcza z produkcji (przy "taśmie" pracuje ok. 150 osób, z czego 90 należy do związku), gdzie zarobki kształtują się na poziomie 2300 złotych brutto, mają dość obiecywania podwyżek, gry zarządu na czas i dużych dysproporcji w wynagrodzeniach. To według Młynarczyka sprawiło, że latem ubiegłego roku pracownicy Avio przystąpili do międzyzakładowej organizacji związkowej, a teraz opowiedzieli się za sporem zbiorowym.

- Najwyższy czas zacząć walczyć o swoje, bo jeśli nic się nie stanie, to frustracja jest tak duża, że ludzie się pozwalniają - dodaje Bizoń.

Prezes zarządu Avio Polska Krzysztof Krystowski jest - jak stwierdził - zdziwiony, zniesmaczony i rozczarowany postawą związkowców.

- Potrzebny jest jakiś wzrost wynagrodzeń. Trzeba mieć jednak świadomość tego, że ubiegły rok był trudny dla branży lotniczej, obecny nie będzie łatwiejszy. Kiedy inne zakłady zwalniały ludzi, my nie redukowaliśmy zatrudnienia, wręcz je zwiększaliśmy. Warto także wziąć pod uwagę to, że firma jest obciążona długoterminowymi kredytami związanymi z nowymi inwestycjami - tłumaczy Krystowski, który uważa,że nowy w zakładzie związek zawodowy próbuje poprzez wejście w spór podkreślić przed pracownikami nieugiętość w walce z zarządem. Krystowski twierdzi, że zarząd na bieżąco konsultuje postulaty związkowców. - Różnice w wynagrodzeniach oczywiście są, ale żyjemy w rzeczywistości wolnorynkowej, więc nikogo nie powinno dziwić, że jedni zarabiają mniej, inni więcej - dodaje prezes. Wierzy, że do strajku nie dojdzie.

Zarząd firmy ma czas do jutra, by ustosunkować się do żądań związków zawodowych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto