Kilkuset kolejarzy jedzie dzisiaj koleją do Warszawy z transparentami. To pewny znak, że stolica będzie dzisiaj zaatakowana przez związkowców. W jakim celu? nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Wiem jednak tyle, że za sprawa rozwrzeszczanej i radosnej grupy kolejarzy nie mam miejsca siedzącego w pociągu. Zostałem po prostu wyrzucony z przedziału przez stanowczych panów, którzy stwierdzili, że maja rezerwacje na moje siedzenie. Oczywiście ustąpiłem im miejsca, bo kasjerka sprzedała mi miejscówkę bez miejsca (ciekawostka istniejąca tylko w PKP). Sam jednak nie jestem upoważniony do sprawdzania biletów podróżnych.
Poszukiwania konduktora zakończyłem na samym końcu składu. Ten oczywiście złożył swój podpis i pieczątke upoważniająca do zwrotu pieniędzy za niewykorzystana miejscówkę, ale nawet nie skomentował mojego oburzenia na zachowanie swoich kolegów po fachu. Jest oczywiste że jada za darmo tym pociagiem. Miejscowek tez nie maja.
Skandal to mało powiedziane. Prawa związkowców jak widać są ponad prawami zwykłego obywatela. Czytaj blog Marcina
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?