Pod adresem Kościuszki 24 na przełomie XIX i XX wieku funkcjonował urząd gminy Mokre. Potem znajdujące się tu budynki zajmowała szkoła specjalna, także pobliska Szkoła Podstawowa nr 6 - w czasach, gdy miała problemy lokalowe. W końcu urządzono tu mieszkania komunalne. W imieniu miasta administruje nimi Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Przed budynkami jest podwórko, za nimi - dawny ogród. Cała posesja jest ogrodzona.
Dziki w Toruniu: opanowały posesję przy Kościuszki 24
Najprawdopodobniej w nocy z wtorku na środę (20/21 lutego) na posesję przy Kościuszki 24 dostało się stado dzików. Lokatorzy zaalarmowali Straż Miejską.
- Strażnicy przyjechali, zablokowali wjazd na posesję. Lokatorzy dostali zakaz opuszczania budynków. Ta sytuacja trwa od wielu godzin. Strażnicy siedzą w samochodach i nic nie robią - zaalarmowali "Nowości" lokatorzy z Kościuszki 24.
- Informację o dzikach otrzymaliśmy w środę rano i natychmiast strażnicy zabezpieczyli teren. Nie mogliśmy dopuścić do wyjścia zwierząt z tej posesji, to stwarzałoby duże niebezpieczeństwo. Czekamy na łowczych z Polskiego Związku Łowieckiego. Planują wyprowadzenie dzików z tej posesji. Tego nie można zrobić o dowolnej porze, to fachowcy oceniają, kiedy także akcję można przeprowadzić. Wstępnie jest zaplanowana na godziny 16-17 - wyjaśnia Mirosław Bartulewicz, komendant Straży Miejskiej w Toruniu.
Kiedy byliśmy na Kościuszki 24 o godzinie 15, dziki odpoczywały w ogrodzie. Czujność zachowywało jedno ze zwierząt, przechadzając się przy stadzie. To ewidentnie nie był moment na wyprowadzenie dzików z posesji.
Dziki w Toruniu: jak dostały się na teren przy ruchliwej ulicy?
Jak dziki zawędrowały na posesję przy Kościuszki 24? Znajduje się ona przecież przy dwujezdniowej ulicy, jednej z najruchliwszych w Toruniu. Kursują nią tramwaje. Obok posesji przy Kościuszki 24 jest kościół pw. Chrystusa Króla, basen Aqua Toruń, wiele budynków mieszkalnych.
- Te dziki zawędrowały tu w nocy, oczywiście w poszukiwaniu pożywienia. Normalnie bytują w okolicy Dębowej Góry. W nocy nie miały problemu z przejściem przez osiedla i ulice - dodaje komendant Bartulewicz.
Strażnicy - jak wspomnieliśmy - czekali na przyjazd łowczych z PZŁ. Ci przybyli na miejsce przed godziną 16. Początkowo próbowali wyprowadzić dziki robiąc tzw. ścieżkę z ziaren kukurydzy. Dziki na to nie zareagowały.
- To młode osobniki, urodzone rok temu, wychowane i niedawno odtrącone przez matki. Są potomstwem trzech loch żyjących w okolicy Dębowej Góry. W sumie w grupie jest siedem młodych loch i pięć młodych odyńców. Przewodzi jej najsilniejszy z tych odyńców, ale te dziki są jeszcze nieorganizowane, bez doświadczenia, dlatego nie podjęły ścieżki - wyjaśnia dowodzący akcją Grzegorz Karpik z PZŁ.
Dziki z ulicy Kościuszki wróciły na Dębową Górę
W tej sytuacji postanowiono przepędzić dziki na północ miasta. Przed godziną 17 policja zablokowała ulicę Kościuszki. Dziki miały być skierowane w stronę ulicy Batorego i tamtędy dotrzeć w okolicę Dębowej Góry. Ten plan się nie powiódł. Dziki przez bramę posesji pobiegły na wprost - przez ulicę Kościuszki, między bloki przy ulicy Łąkowej.
Akcję utrudniali przechodnie. W efekcie dziki podzieliły się na trzy grupy. Jedna z nich dostała się na teren Szkoły Podstawowej nr 6. Na szczęście szybko udało się zwierzęta stąd wypłoszyć. Każda z grup powędrowała na północ. Po przejściu przez trasę średnicową znalazły się w okolicy Dębowej Góry.
- Liczba dzików w tym rejonie Torunia wkrótce może się powiększyć. Trzy wspomniane lochy wkrótce wrócą w okolice Dębowej Góry, urządzą swoje barłogi i urodzą kolejne potomstwo. Jest też możliwość, że będą też je mieć młode lochy z tego stada, które przywędrowało na Kościuszki 24. W ostatnich latach dziki mają łatwiejszy dostęp do ulubionej przez nie kukurydzy, w efekcie stworzono im świetne warunki do rozmnażania się, szybciej osiągają dojrzałość płciową. Nie powinniśmy więc się dziwić, że dziki powrócą na ulicę Kościuszki - dodaje Grzegorz Karpik.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?