Zimno, a nawet śnieg, jaki nad ranem można było zobaczyć w niektórych dzielnicach Bielska-Białej nie odstraszyły rowerzystów, którzy stawili się na starcie 42 Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Punktualnie o 9.30 z placu Ratuszowego kilkuset cyklistów wyruszyło w trasę - po przejechaniu ok. 12,5 km dotrą na półmetek do Bestwiny, gdzie organizatorzy zaplanowali m.in. konkurencje sprawnościowe oraz weryfikację uczestników konkurencji regulaminowych. Około 12.30 zaplanowano powrót do Bielska-Białej - w drugim etapie trasa będzie liczyła 19 km.
Finał 42 Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego tradycyjnie odbędzie się na terenie ZIAD pod Dębowcem. Tam uczestnicy otrzymają ciepły posiłek i nastąpi rozstrzygnięciem konkurencji regulaminowych.
- To na pewno jest rajd dla najwytrwalszych. Dzisiejsza pogoda nas niemile zaskoczyła, ale szacunek dla wszystkich, którzy wstali, ubrali się ciepło i przyjechali na rowerach na plac Ratuszowy - mówiła Jolanta Koźmin, prezes Beskidzkiego Towarzystwa Cyklistów. - Trasa jest w miarę łatwa, jak na wiosenną porę. W pierwszym etapie mamy dwa podjazdy, w drugim jeden. Ale są i zjazdy. Na pewno trzeba bezie ostrożności i wytrwałości - podkreśliła.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?