Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ale historia! Kobieta urodziła... na parkingu w Wiśle. Pomogła m.in. przypadkowa kobieta

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Akcja porodowa na parkingu w Wiśle Dziechcińce
Akcja porodowa na parkingu w Wiśle Dziechcińce FB Medikool
Ale historia! Na parkingu centrum zdrowia Medikoo w Wiśle i pogotowia ratunkowego pani Arleta urodziła śliczną dziewczynkę. Wszystko wydarzyło się błyskawicznie. Dziecko przyszło na świat dzięki pomocy jednej z pacjentek przychodni oraz ratowników pobliskiego pogotowia ratunkowego.

Zobacz te zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Niesamowita historia w Wiśle! Kobieta urodziła... na parkingu. Pomogła przypadkowa kobieta

W sobotę, 17 czerwca o godzinie 16.35 na parkingu centrum zdrowia Medikool w Wiśle doszło do niecodziennej sytuacji. Urodziła się tam śliczna dziewczynka. Tak, na parkingu. Akcja porodowa zaczęła się tak szybko, że kobieta nie zdążyła do szpitala.

- Pani Arleta nie zdążyła dojechać do szpitala. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji i wsparcia jednej z pacjentek naszej przychodni, pomoc została udzielona natychmiast. Dziękujemy pracownikom naszej przychodni oraz ratownikowi z cieszyńskiego pogotowia za szybką reakcję i wspaniałe podejście, rodzinie kobiety za pomoc i wsparcie, a rodzicom pięknej dziewczynki gratulujemy i życzymy mnóstwa radości – informują przedstawiciele wiślańskiego Medikoolu.

To była błyskawiczna akcja porodowa w Wiśle

- Dostaliśmy informację o rodzącej kobiecie pod naszą przychodnią w Wiśle Dziechcince. Pani nie udało się wprowadzić do przychodni, bo akcja porodowa była bardzo szybka. Jako pierwsza pomocy udzieliła nasza pacjentka. Od razu z naszej przychodni zszedł lekarz i pielęgniarka. Wspólnymi silami udzielili pomocy tej pani. Urodziła się piękna, zdrowa dziewczynka - mówi Maria Bekiesz-Nowara, szefowa wiślańskiego centrum zdrowia Medikool.

Jak dodaje, jeszcze w sobotę odwiedziła panią Arletę w szpitalu.

- Chciałam sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z mamą i jej córeczką. Pani Arleta powiedziała mi, że jechała samochodem z mężem, teściem i bratem do pogotowia ratunkowego w Wiśle, licząc, że stamtąd zostanie przewieziona karetką do szpitala w Cieszynie. Tymczasem to nasze pogotowie nie działa w trybie ambulatoryjnym, a świadczy jedynie pomoc świąteczną i nocną. Dyżuruje od 18 do 6 rano - podkreśla pani prezes.

Całe szczęście, że wszystko zakończyło się dobrze. Na miejsce wezwano ambulans pogotowia, który przetransportował matkę z noworodkiem do szpitala w Cieszynie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ale historia! Kobieta urodziła... na parkingu w Wiśle. Pomogła m.in. przypadkowa kobieta - Bielsko-Biała Nasze Miasto

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto