Będzie śledztwo w sprawie śmierci Radosława Ostałkiewicza, wójta Jaworza - informuje prokuratura

- Wczoraj zarejestrowaliśmy tą sprawę. Jet ona na wstępnym etapie. Dzisiaj rano śledztwo nie zostało jeszcze wszczęte - powiedziała w rozmowie z DZ prokurator Agnieszka Michulec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Rzecznik bielskiej prokuratury dodała, że postępowanie będzie prowadzone w kierunku przestępstwa z artykułu 155 kodeksu karnego. Artykuł ten mówi o tym, że "Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Agnieszka Michulec wyjaśniła, że sprawa jest nietypowa, bo do zdarzenia doszło za granicą kraju, więc musza zostać zastosowane odrębne przepisy i regulacje dotyczące formy prowadzenia śledztwa.

Przypomnijmy, że jak podał włoski portal www.unionesarda.it wójt Jaworza wypadł w nocy z poniedziałku na wtorek z okna hotelu, gdzie w pokoju przebywał wraz ze swoim kolegą.

Z informacji przekazanych przez serwis wynika, że 44-latek siedział na parapecie, w pewnym momencie stracił równowagę i spadł z czwartego piętra. Przypadkowy przechodzeń zauważył całe zdarzenie i zaalarmował odpowiednie służby. Ratownicy przybyli na miejsce natychmiast, ale nie byli w stanie pomóc poszkodowanemu.

Policja włoska prowadzi śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny. - Hipoteza agresji jest wykluczona, tragedia byłaby spowodowana wypadkiem - podał serwis, zaznaczając, że została zarządzona sekcja zwłok.

Radosław Ostałkiewicz był samorządowcem z wieloletnim doświadczeniem. Z Urzędem Gminy Jaworze był związany od 2003 roku. W latach 2007-2014 był zastępcą wójta gminy Jaworze Zdzisława Byloka. Równocześnie pełnił funkcję zastępcy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego oraz Pełnomocnika Wójta ds. Realizacji Projektu „Budowa kanalizacji sanitarnej w Gminie Jaworze”.

W 2014 r. został wybrany wójtem gminy w pierwszej turze uzyskując 62,8 proc. głosów. Cztery lata później uzyskał reelekcję, zdobywając 93,4 proc. głosów