Jak ustalili śledczy 54-latka prowadziła firmę wykonującą meble na zamówienie, w której pracownikiem był oskarżony 52-latek. Choć firma nie funkcjonowała dobrze, a właścicielka zaczęła mieć kłopoty finansowe, oskarżeni przyjmowali zlecenia od klientów, pobierali od nich zaliczki na wykonanie mebli, po czym nie wywiązywali się z zawartych umów.
- Wielokrotnie zwodzili klientów i odraczali terminy wykonywania usług, aż w końcu nie wykonywali ich wcale oraz nie zwracali klientom wpłaconych zaliczek - informuje Małgorzata Borkowska, rzeczniczka bielskiej prokuratury.
Oskarżeni fakt niewywiązywania się z umów tłumaczyli tym, iż 52-latek– jedyna osoba wykonująca w firmie meble – zachorował, jednak znajdował się on na zwolnieniu lekarskim już w momencie przyjmowania zleceń.
Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych czynów. Grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?