Jak informuje Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka bielskiej straży pożarnej, w piwnicy paliły się śmieci oraz wykładzina PCV. Strażacy ugasili pożar.
- W czasie działań pojazdy gaśnicze straży pożarnej miały duże trudności z dojazdem do budynku ze względu na zaparkowane samochody osobowe na drogach osiedlowych, będących drogami pożarowymi - przyznaje.
O zatarasowanych przejazdach dróg wewnętrznych dyżurny straży pożarnej poinformował Straż Miejską.
Pokrzywa przypomina, że z podobną sytuacją bielscy strażacy spotkali się rok temu 19 czerwca, kiedy to samochody pożarnicze nie mogły dotrzeć do pożaru w bloku mieszczącym się przy tej samej ulicy.
Strażacy apelują o niezastawianie dróg pożarowych. Nawet najlepiej wykonane drogi pożarowe do budynków nie będą spełniały swojej funkcji w przypadku zagrożenia, jeżeli mieszkańcy będą je traktować jako dodatkowy parking przed budynkiem.
- Źle zaparkowany samochód to o kilkanaście sekund nieraz minut dłuższy dojazd strażaków na miejsce zdarzenia oraz dłuższe oczekiwanie na pomoc. To czas decydujący nieraz o życiu lub śmierci - podkreśla Patrycja Pokrzywa..
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?