Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowlańcy zniszczyli ścieżkę rowerową wokół lotniska w Bielsku-Białej. MZD: „to już się nie powtórzy”

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
W MZD przekonują, że budowlańcy pracują w trudnych warunkach. Ale przyznają, ż wykonawca jest zobowiązany do odtworzenia wszelkich zniszczeń
W MZD przekonują, że budowlańcy pracują w trudnych warunkach. Ale przyznają, ż wykonawca jest zobowiązany do odtworzenia wszelkich zniszczeń mzd.bielsko.pl
W trakcie rozbudowy systemu odwodnienia płyty lotniska w Aleksandrowicach w Bielsku-Białej ciężkie pojazdy rozjeżdżały ścieżkę rowerową oraz trakt spacerowy. Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg zapewniają, że taka sytuacja już się nie powtórzy.

W rejonie bielskiego lotniska w Aleksandrowicach ciężki sprzęt budowlany rozjeżdża popularną ścieżkę rowerową prowadzącą wokół lotniska oraz miejscowy trakt spacerowy – zwracają uwagę mieszkańcy okolicy.

Prowadzona w tym rejonie inwestycja ma na celu rozbudowę systemu odwodnienia płyty lotniska w Aleksandrowicach. W ramach niej wykonawca buduje cztery podziemne zbiorniki. Jak tłumaczą przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg do przewiezienia ok. 8 tys. m3 ziemi konieczne jest użycie specjalistycznego sprzętu tzw. wozideł technologicznych.

Po otrzymaniu informacji, że ścieżka rowerowa, która prowadzi do miejsca prac jest „rozjeżdżana i zabrudzona ziemią”, inspektorzy MZD natychmiast udali się na teren budowy.

- W trakcie wizji ustalono, że używane do tego celu pojazdy to możliwie najlżejsze maszyny (6-tonowe wozidła na specjalnych szerokich oponach „balonowych”), a wykorzystywane koparki posiadają gumowe gąsienice. Wybrana droga dojazdu to jedyny możliwy sposób dotarcia do miejsc prowadzenia robót – tłumaczą w MZD.

Wskazują jednocześnie, że ścieżka rowerowa została wcześniej wyłączona z ruchu, więc prace nie utrudniają poruszania się w tym rejonie, bo na czas budowy obowiązuje na niej zakaz ruchu.

- Wykonawca jednocześnie nie zaprzeczył, że w ostatnich dniach doszło do pewnego zaniedbania, związanego z nieuprzątnięciem dojazdu. Intensywne prace w bardzo trudnych warunkach w ostatnich dniach trwały do późna w nocy. Stąd przed ostatnim weekendem nie udało się na czas uprzątnąć terenu. Zapewnia jednak, że podobna sytuacja już się nie powtórzy – informują w MZD.

Przedstawiciele MZD dodają, że droga, którą przewożona jest ziemia będzie sprzątana codziennie, a przed weekendami dodatkowo przemywana wodą pod ciśnieniem. - Prace prowadzone są z wykorzystaniem niedestrukcyjnych metod polegających na wykonywaniu przewiertów - tłumacza.

W dwóch miejscach, z przyczyn technologicznych, nie udało się jednak uniknąć zastosowania przekopów. Wykonawca jest zobowiązany do odtworzenia wszelkich zniszczeń, a całość prac ma być zakończona na początku grudnia.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto