Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcesz góry zdobywać? Musisz w to wierzyć

Łu
materiały prasowe
Krzysztof Wielicki, pierwszy z dwójki ludzi, którzy zdobyli Mont Everest w warunkach zimowych, mówił dziś w Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej o polskich wyprawach w wysokie góry, zdobywaniu kolejnych szczytów i kształtowaniu własnej osobowości poprzez alpinizm.

Krzysztof Wielicki był gościem bielskiej Akademii, a oprócz studentów na spotkanie z jednym z najwybitniejszych himalaistów wszech czasów przyszli tłumnie także ci, którym bliskie są góry. Wielicki to przede wszystkim himalaista, jako pierwszy na świecie stanął zimą na szczycie Mount Everest, a potem także Lhotse i Kanczendzondze, a jako piąty zdobył koronę Himalajów, czyli wszystkie czternaście ośmiotysięcznych szczytów. Wielicki wyznaczył wiele nowych dróg w najwyższych górach. Dokonał m.in. najszybszego w dziejach wejścia na ośmiotysięcznik Broad Peak w Karakorum, w 1984 r. zdobył go zaledwie w 16 godz., wychodząc z bazy na szczyt.
Urodzony gawędziarz w bielskiej Akademii opowiadał o polskich wyprawach w Himalaje z lat 80. i 90., ilustrując to zdjęciami i filmami z wypraw.
– Chcieliśmy zapisać się w historii alpinizmu, ale okres wielkich eksploracji Himalajów już minął. Nikt jednak nie zdobywał gór wysokich w zimie. Byliśmy głodni sukcesów, dlatego zdecydowaliśmy się na specjalizację w wyprawach zimowych. W ten sposób zdobyliśmy po kolei osiem ośmiotysięczników – mówił o okresie świetności polskiego alpinizmu.
Wspominał Jerzego Kukuczkę i Wandę Rutkiewicz, z którymi wspólnie wiele razy wchodził na najwyższe szczyty. Podkreślał, że to właśnie ludzie, a nie same wysokie góry, stanowią o wartości alpinizmu i zdobywania kolejnych szczytów. O sobie mówił, że akurat wybrał góry, ale najważniejsze, aby każdy człowiek dla siebie znalazł takie pole, na którym będzie potrafił budować własną osobowość. – Do wspinania trzeba mieć wiarę, że człowiek poradzi sobie w każdej sytuacji. Ta właśnie wiara go buduje. I to dlatego ludzie chodzą w góry. I dlatego też warto w nie chodzić – mówił Wielicki.
Podkreślał, że choć pamięta się sukcesy, to wcześniej zawsze było wiele niepowodzeń. – Było wiele wypraw zimowych, które nam nie wyszły. Najważniejsze jednak, że one nas nie zniechęcały, Nie traktowaliśmy ich jako porażek, lecz jako kolejne budujące doświadczenia – mówił studentom. Mimo 62 lat Wielicki ciągle chodzi w góry, już przygotowuje kolejną zimową wyprawę w Himalaje. Do udziału w niej zachęcał publiczność zgromadzoną w auli Akademii Techniczno-Humanistycznej.
To było kolejne otwarte spotkanie z ciekawymi ludźmi na Akademii Techniczno-Humanistycznej. – Zapraszamy osoby, które mają coś ważnego do powiedzenia i chcą się tym podzielić, nie tylko z naszą akademicką społecznością, ale i mieszkańcami regionu – mówi kanclerz ATH Leszek Zaporowski, który wraz z Andrzejem Twardowskim, uczelnianym prawnikiem, zorganizował spotkanie z Wielickim. Wcześniej gościem ATH był m.in. ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto