- W weekend w Wiśle nie było już wolnych miejsc, bo województwo mazowieckie kończyło ferie, a śląskie rozpoczynało. Do tego wiele osób przyjechało na wypoczynek z okazji walentynek - tłumaczyła wczoraj Patrycja Barabasz z wiślańskiego Centrum Rezerwacji Noclegów "Wistour". Dodała, że w tygodniu ma być już nieco luźniej.
- Mamy wielu gości. Widać to zarówno w pensjonatach, restauracjach, jak i na stokach - mówi Piotr Więzik z Informacji Turystycznej w Szczyrku.
Za sam nocleg w Beskidach trzeba zapłacić od 25 złotych w gospodarstwach agroturystycznych i w pensjonatach do ponad 130 zł w hotelach. Dobowy pobyt z wyżywieniem kosztuje od 70 do 180 złotych.
Górale dwoją się i troją, żeby turyści się nie nudzili. Poważny orzech do zgryzienia mieli w Ośrodku Narciarskim Pilsko w Korbielowie, gdzie z powodu niewielkiej ilości śniegu od początku sezonu, pierwszy raz od 30 lat nie działał najwyżej położony, blisko 700-metrowy wyciąg nr 7 z Hali Miziowej, docierający do górnych partii Pilska. Chociaż otwarte były dolne trasy ośrodka, bo udało się je sztucznie dośnieżyć, miłośnicy sportów zimowych nie do końca byli usatysfakcjonowani.
- Ludzie ze zdziwieniem pytali, dlaczego z tej trasy nie można korzystać - mówi Beata Gołek-Kasprzak z Wydziału Turystyki i Sportu Urzędu Gminy w Jeleśni. Nie przypomina też sobie, żeby kiedykolwiek w Kor-bielowie były takie anomalia pogodowe.
- Zazwyczaj na Pilsku leżało około metra śniegu, a niekiedy nawet więcej. Dzięki mikroklimatowi ośrodek był jednym z najdłużej działających w Beskidach - twierdzi Beata Gołek-Kasprzak.
Pracownicy ON Pilsko stawali na głowie, by od soboty uruchomić wyciąg.
- W ciągu ostatnich dni robiliśmy, co się dało, by go otworzyć - przyznaje Elżbieta Barcik-Handerek z ON Pilsko.
Udało się uruchomić wyciąg, bo od piątku w Beskidach intensywnie pada śnieg. Czynne są praktycznie wszystkie trasy i wyciągi m.in. w Szczyrku, Wiśle, Brennej. Ale ludzie oczekują też innych atrakcji.
- Organizowane są kuligi i zawody narciarskie. Popularnością cieszy się jazda na skuterach śnieżnych - wymienia Piotr Więzik.
Kulig z pochodniami i ogniskiem to wydatek od 25 do 50 zł od osoby. Poszaleć na skuterze można już od 20 zł.
Sporo osób wypoczywających pod Skrzycz-nem korzysta z basenów. Oblegana jest m.in. pływalnia Centralnego Ośrodka Sportu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?