Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hospicjum w Bielsku-Białej musi wymienić dach. Potrzeba co najmniej 200 tys. zł

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Pierwsze w Beskidach stacjonarne hospicjum im. św. Jana Pawła II zostało oficjalnie otwarte we wrześniu 2016 r.
Pierwsze w Beskidach stacjonarne hospicjum im. św. Jana Pawła II zostało oficjalnie otwarte we wrześniu 2016 r. Łukasz Klimaniec
Przed dużym wyzwaniem stanęło Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej - w prowadzonym przez stowarzyszenie hospicjum musi zostać wymieniony dach. Potrzeba co najmniej 200 tys. zł. Stowarzyszenie prosi o pomoc.

Hospicjum w Bielsku-Białej, jakie znajduje się przy ul. Zdrojowej, jest pierwszym i jak na razie jedynym w mieście stacjonarnym hospicjum. Zostało utworzone dzięki zbiórkom pieniędzy, prowadzonym przez Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne im. Jana Pawła II, którego zarząd pracuje społecznie, a także przy udziale budżetu obywatelskiego miasta Bielska-Białej.

Budowa kosztowała 9,6 mln zł (1,9 mln zł to środki z budżetu obywatelskiego, 1,97 mln zł to efekt zbiórki w ramach akcji „Pola Nadziei”, jaką prowadziły dzieci i młodzież szkolna, do tego inne zbiórki publiczne, kwesty pod kościołami i pieniądze ofiarowane od darczyńców).

Wraz z otwarciem działalności hospicjum prowadzące je stowarzyszenie nadal musi prosić o pieniądze i liczyć na wsparcie ludzi dobrej woli - działalność hospicjum jest tylko w ok. 60 proc. finansowana z Narodowego Funduszu Zdrowia. Czas pandemii COVID-19 nie pomaga, bo nie można organizować zbiórek pod kościołami czy akcji „Pola Nadziei”.

Tymczasem stowarzyszenie stanęło przed poważnym wyzwaniem - konieczna jest wymiana dachu w jednym z budników hospicjum. Chodzi o poszycie ponad 120-letniego obiektu przy ul. Zdrojowej, przekazanego przez miasto pod budowę pierwszego i jedynego na razie stacjonarnego hospicjum w Bielsku-Białej. W budynku znajdują się administracja, świetlica dla chorych oraz gabinety fizjoterapeuty i psychologa (sale dla chorych mieszczą się w nowym pawilonie, wybudowanym tuż obok byłego przedszkola).

Grażyna Chorąży, prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego im. Jana Pawła II przypomina, że dach nie był naprawiany podczas generalnego remontu budynku 11 lat temu, bo wtedy nie wystarczyło pieniędzy na ten cel. Wtedy okazało się, że wystarczyło pomalować dach dwa razy, ale teraz już pojawia się rdza. Niewykluczone, że krokwie też są w złym stanie.

- W niektórych miejscach poszycie zaczęło przeciekać i robót nie można już odwlekać - mówi Urszula Cichoń, dyrektorka hospicjum. - Mieliśmy kilka propozycji i wycen, wybraliśmy ofertę opiewającą na 220 tys. zł i plan wymiany dachu na przyszły rok. Ale to nie jest ostateczna kwota. To budynek z 1898 r., dlatego boimy się trochę niespodzianek po ściągnięciu blachy. W niektórych miejscach już widać, że część krokwi jest do wymiany - dodaje.

Ale naprawa dachu nie jest jedynym wydatkiem - Grażyna Chorąży przypomina, że wkrótce minie pięć lat od otwarcia placówki, dlatego trzeba pomalować ponownie sale w nowym pawilonie, a także wymienić sprzęt medyczny, który się zużywa m.in. koncentratory tlenu, czy ssaki.

- Liczymy na pomoc ludzi wielkiego serca, którzy wspierają nas w utrzymaniu tego hospicjum, a także prowadzenia hospicjum domowego bez udziału NFZ. Zwracamy się do różnych osób, wielu nam pomaga szukając różnych źródeł, z których możemy zdobyć pieniądze - mówi Grażyna Chorąży.

Przedstawiciele stowarzyszenia wskazują, że dzięki pomocy ludzi dobrej woli niedawno w hospicjum zostały wymienione niedawno wszystkie łóżka dla pacjentów. Placówka mimo pandemii hospicjum normalnie działa i przyjmuje podopiecznych.

- Jesteśmy zasypywani pytaniami rodzin chorych po doświadczeniach z pobytem w szpitalach. Zapewniamy chorym odpowiednią opiekę, nie są pozostawieni samym sobie - mówi Urszula Cichoń.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto