Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na jaworzańskiej ul. Bielskiej, gdzie policjanci z drogówki zauważyli jadącego z dużą prędkością volkswagena. Sprawca rozpoczął manewr wyprzedzania bezpośrednio przed oznakowanym przejściem dla pieszych. Laserowy miernik wykazał, że w terenie zabudowanym jechał z prędkością 105 km na godz. - poinformowała Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.
Kierujący został zatrzymany do kontroli drogowej. Na widok policjantów gwałtownie zahamował i zaczął uciekać pieszo. W samochodzie pozostała jego partnerka wraz z małymi dziećmi. Najmłodsza z córek miała roczek, najstarsza 6 lat. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem, przekazując jednocześnie informacje o drodze jego ucieczki innym patrolom.
- Uciekinier ukrył się w zaroślach na terenie pobliskich posesji, gdzie zauważyli go mundurowi wraz ze świadkami tego zdarzenia. W momencie zatrzymania sprawca zaatakował funkcjonariusza. Szarpał się i zdołał się wyrwać. Policyjni wywiadowcy zatrzymali go chwilę później - dodaje Elwira Jurasz.
Agresywny mężczyzna został obezwładniony i zakuty w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Jak się szybko okazało, uciekał nie tylko dlatego, że był pijany. Mężczyzna ten poszukiwany był aż 3 listami gończymi za wcześniejsze przestępstwa, m.in. rozboje, za co czeka go odsiadka aż 3 lat więzienia. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?