MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kąt dla sikawek

TOMASZ WOLFF
Strażacy narzekają, że wyjechać ze strażnicy na placu Ratuszowym na interwencję, szczególnie w godzinach szczytu, jest niezwykle ciężko.
Strażacy narzekają, że wyjechać ze strażnicy na placu Ratuszowym na interwencję, szczególnie w godzinach szczytu, jest niezwykle ciężko.
Bielscy strażacy od kilku lat starają się o teren, na którym mogłaby powstać nowa strażnica miejska. Z ostatnich doniesień wynika, że wszystko jest na dobrej drodze.

Bielscy strażacy od kilku lat starają się o teren, na którym mogłaby powstać nowa strażnica miejska. Z ostatnich doniesień wynika, że wszystko jest na dobrej drodze. Marek Rączka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku powiedział, że między Komendą Wojewódzką Straży Pożarnej i Urzędem Miejskim zostały wymienione ostatnie pisma odnośnie finansowania w przyszłości inwestycji przy Leszczyńskiej. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie miasto przekaże straży teren pod przyszłą strażnicę naprzeciw zburzonej mozaiki Bieńka.

- Działka przy ulicy Leszczyńskiej jest ujęta w planie przestrzennego zagospodarowania miasta. Problemem jest tylko, w jaki sposób możemy przekazać ten teren straży. Dzieje się tak dlatego, że nie możemy go przekazać w formie darowizny przedsiębiorstwu państwowemu, którym jest Państwowa Straż Pożarna - tłumaczy Jacek Kachel, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku.

- Urzędnicy brali pod uwagę różne lokalizacje, ale wszystkie były jednak na uboczu miasta. Nie możemy wyprowadzać z centrum jednostek, bo wydłużyłby się znacznie czas dojazdu do zdarzeń. Ze względu na nowe rozwiązanie komunikacyjne, wraz z którym ulica Partyzantów zostanie połączona z Żywiecką, działka przy Leszczyńskiej będzie optymalnym rozwiązaniem. Co ważne, jadąc do akcji będziemy omijać przejazdy kolejowe - dodał komendant Rączka.

Sporo czasu minie na pewno, zanim dojdzie do załatwienia wszystkich formalności i postawienia strażnicy. Strażakom z dłuższym stażem niełatwo będzie się pożegnać ze starymi śmieciami na Grunwaldzkiej i placu Ratuszowym. Po wybudowaniu strażnicy przy Leszczyńskiej obiekty te prawdopodobnie zostaną przekazane miastu. Z drugiej strony, kiedy przypomną sobie, ile mieli kłopotów, żeby wyjechać do akcji, szczególnie z jednostki na zatłoczonym placu Ratuszowym, może z lżejszym sercem przeniosą się na nowe. Tymczasem strażacy w budynku obok Ratusza urzędują od 1891 roku, a historia obiektu przy Grunwaldzkiej rozpoczyna się w XX wieku. Po II wojnie światowej budynek otrzymała bielska straż. W starych strażackich kronikach można znaleźć takie informacje, że z chwilą zajęcia pomieszczeń tego budynku, na dziesięć boksów garażowych, tylko dwa były wolne, reszta przeznaczona była na magazyny żywnościowe i gospodarcze wojsk radzieckich.

Wiadomo, że budowa strażnicy w Bielsku jest ujęta w planie Komendy Głównej Straży Pożarnej na 2003 rok.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto