KLIKNIJ TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA z akcji!
W ostatnich dniach funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu mają pełne ręce roboty. Praktycznie nie ma doby, żeby nie zatrzymali kolejnej grupy imigrantów, którzy nielegalnie przekraczają naszą południową granicę. Przykłady można mnożyć. Najnowszy, z dzisiejszego poranka, pochodzi z Czechowic-Dziedzic.
- Około godziny 4.10 na drodze krajowej nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach policjanci próbowali zatrzymać busa, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej na terenie powiatu żywieckiego. Prowadzony był za nim pościg przez służbę celno-skarbową - relacjonuje st. asp. Ilona Michalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
W rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 1 z ul. Węglową w Czechowicach-Dziedzicach kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem i lekko uderzył w barierki ochronne. Nikt nie został ranny, ale samochód już dalej nie pojechał.
- W tym momencie policjanci wspólnie z celnikami dokonali kontroli pojazdu. Okazało się, że busem marki peugeot jest przewożonych 31 osób plus kierowca. Te osoby nielegalnie przebywają na terenie Polski - dodała Ilona Michalczyk.
Obecnie czynności wyjaśniające z zatrzymanymi prowadzą policjanci z bielskiej komendy, docelowo zostaną oni przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. Wszyscy zatrzymani to prawdopodobnie Syryjczycy.y
Przykłady zatrzymań można mnożyć
To jedno z kilku zdarzeń z udziałem nielegalnych imigrantów, do jakich doszło w ostatnich dniach na terenie województwa śląskiego. Przypomnijmy, że w miniony weekend funkcjonariusze Straży Granicznej z Posterunku Straży Granicznej w Bielsku-Białej otrzymali informację od policjantów z Węgierskiej Górki o 31 cudzoziemcach ujawnionych w samochodzie dostawczym typu bus.
- Funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili wobec obcokrajowców kontrolę legalności pobytu, w wyniku której okazało się, że przebywają w Polsce nielegalnie. W związku z powyższym wszyscy zostali zatrzymani - poinformował ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zatrzymanych zostało 26 mężczyzn i pięć kobiet. Wśród nich było także siedmioro dzieci w wieku od 1,5 do 10 lat.
- Osoby te nie posiadały przy sobie żadnych dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu w naszym kraju. Posiadały jedynie dokumenty potwierdzające pobyt krótkotrwały obywatela państwa trzeciego na terytorium Słowacji, z których wynika, że prawdopodobnie są to obywatele Syrii. Pojazdem kierował 23-letni obywatel Syrii. Mężczyzna próbował przewieźć w busie nielegalnych migrantów do innych krajów Europy zachodniej - dodał ppor. SG Szymon Mościcki.
Pełnoletni Syryjczycy usłyszeli zarzut przekroczenia granicy RP wbrew przepisom, przy użyciu podstępu (art. 264 paragraf 2 kodeksu karnego) i zostali przekazani słowackim służbom w ramach umowy o readmisji.
- Kierowcy został przedstawiony zarzut zorganizowania przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom 31 cudzoziemcom, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz zarzut nie zatrzymania się do kontroli drogowej. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Żywcu zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - podkreślił rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Ale to nie koniec: w niedzielę (17 września) funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki Straży Granicznej w Rudzie Śląskiej wraz z funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach udaremnili próbę przewiezienia grupy cudzoziemców do krajów Europy Zachodniej. Przy autostradzie A4 w rejonie MOP Kozłów funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 16 mężczyzn. A na Ololszczyźnie w dniach 25 i 26 września, dzięki współpracy służb, zatrzymano dwóch przemytników i udaremniono próbę przewiezienia łącznie 52 nielegalnych migrantów.
Premier Morawiecki polecił zwiększyć kontrole
Przypomnijmy, że w poniedziałek podczas wizyty w Kraśniku (woj. lubelskie) premier Mateusz Morawiecki powiedział, że polecił ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, aby wprowadzać kontrole na granicy polsko-słowackiej busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci.
Premier podkreślił, że udało się obronić granicę polsko-białoruską przed nielegalną imigracją.
- Jeżeli teraz jest mowa o przenikaniu nielegalnych imigrantów, to dla waszej wiedzy, bo wy prowadzicie rozmowy, które mają też pomóc nam wygrać wybory, wierzę w to, dla waszej wiedzy - szlakiem tzw. bałkańskim, przez Węgry, przez Słowację, przejeżdżają tacy nielegalni imigranci, bo nie ma granicy między Polską, a Słowacją, jest granica Schengen. My jej nie kontrolujemy, ale poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, aby tam wprowadzać kontrole tych busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci, żeby nikt nam nie zarzucał również nieszczelności tamtej granicy - powiedział premier Morawiecki.
Z kolei we wtorek w Trzciance (woj. wielkopolskie) premier Morawicki stwierdził, że Platforma Obywatelska straszy, że Niemcy zamkną granicę. - Natomiast prawdziwe ryzyko zamknięcia granicy będzie wtedy, gdy PO dojdzie do władzy i wpuści do nas nielegalnych imigrantów – komentował podczas wiecu w Trzciance premier Morawiecki.
Kolejna grupa nielegalnych imigrantów została zatrzymana w C...

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?