Utrzymujące się od tygodnia dodatnie temperatury wpływają niekorzystnie na samopoczucie. Najpierw trzeba było brnąć w wilgotnej brei, potem pojawiła się groźba powodzi. Na drogach sytuacja jest dobra. Kierowcy nie mogą narzekać na drogowców, piesi wygodnie chodzą po suchych chodnikach. Tymczasem wkrótce ferie i dzieci z żalem spoglądają na sanki odstawione w kąt.
W górach utrzymuje się temperatura od 5 do 9 stopni Celsjusza, na stokach pojawiają się przetopy. Jazda na nartach nie należy w takiej sytuacji do przyjemności.
- Wyżej w górach jeszcze jest śnieg, ale jeśli będzie nadal tak ciepło, to i tam pojawią się przetopy - powiedział Robert Piórkowski, ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR.
Z prognoz synoptyków wynika, że do 2 lutego utrzymywać się będą temperatury od 10 do 12 stopni powyżej zera. - W nocy temperatura spadnie do zera, ale ciepły i suchy wiatr skutecznie stopi resztki śniegu. Mogą pojawić się opady deszczu, ale białego puchu nie będzie - rozwiewa wszelkie nadzieje Zbigniew Stasicki, kierownik stacji meteo w Bielsku-Białej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?