Jak informuje policja, zatrzymany przestępstw tych dopuścił się z dwójką wspólników w wieku 32 i 19 lat, którzy od września br. przebywają już w areszcie.
Policjanci ustalili, że 25-latek był „mózgiem” przedsięwzięcia. Wykazywał się też największą agresją wobec ofiar. Zaplanował napady w czasie, gdy wspólnie z 32-letnim kolegą, odbywał karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym.
Do pierwszego z napadów doszło w sierpniu tego roku. Zamaskowani kominiarkami bandyci wtargnęli do czanieckiego salonu gier. Dotkliwie pobili pracownika metalową pałką. Pokrzywdzony doznał rozległych obrażeń głowy. Napastnicy skradli z salonu laptopa, telefon komórkowy i gotówkę.
Kilka dni później napadli na sklep spożywczy w bielskiej dzielnicy Komorowice. Zagrozili właścicielowi kluczem francuskim i zażądali wydania pieniędzy. Nie udało się im zrabować gotówki z uwagi na zdecydowaną postawę właściciela sklepu i jego syna, którzy skutecznie przeciwstawili się przestępcom. Policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch pierwszych sprawców jeszcze we wrześniu.
25-latek, aż do poniedziałku skutecznie się ukrywał. Chcąc uniknąć zatrzymania planował nawet wyjazd za granicę.
Kiedy śledczy namierzyli jego kryjówkę i zapukali do drzwi mieszkania na peryferiach Bielska-Białej, ten próbował uciekać, a w czasie zatrzymania szarpał się i wyrywał. Zakuto go w kajdanki i doprowadzono do policyjnego aresztu.
Zarówno zatrzymany 25-latek oraz jego starszy o 7 lat wspólnik mają za sobą kryminalną przeszłość. Obaj spędzili już w więzieniu po sześć lat za wcześniejsze napady, m.in. z bronią. Za popełnione przestępstwa mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?