Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec stracił przytomność przy wejściu na Klimczok. Ratowali go goprowcy. GOPR: 106 interwencji w Beskidach od początku wakacji

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Od początku wakacji goprowcy interweniowali w Beskidach 106 razy. Początek sierpnia też jest bardzo intensywny
Od początku wakacji goprowcy interweniowali w Beskidach 106 razy. Początek sierpnia też jest bardzo intensywny materiały Grupy Beskidzkiej GOPR/D. Kubala
Od początku wakacji ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali w 106 wypadkach, w tym aż 86 razy w lipcu. W sierpniu ratowali już m.in. turystę, który idąc z synem stracił przytomność podczas wejścia na Klimczok i 32-latka, który doznał poważnego krwotoku schodząc z Czantorii.

Wakacje i wzmożony ruch turystyczny na beskidzkich szlakach przekłada się na liczbę interwencji ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. - Od początku wakacji interweniowaliśmy w 106 wypadkach, w tym aż 86 razy w lipcu - informują ratownicy z Centralnej Stacji Ratunkowej GOPR w Szczyrku.

Początek sierpnia dla beskidzkich goprowców także jest intensywny. W poniedziałek 2 sierpnia rankiem do CSR Szczyrk zadzwonił turysta informując, że jego ojciec w trakcie podejścia z Bystrej na Klimczok zasłabł i stracił przytomność. Po dotarciu na miejsce, goprowcy zbadali poszkodowanego i w noszach typu Kong ewakuowali go ze szlaku, a następnie karetką terenową zawieźli go do miejsca, w którym mógł zostać przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

Dzień później na Klimczoku pomocy wymagała 9-letnia dziewczynka, u której wystąpił silny ból brzucha. Pilnej pomocy wymagał także 32-letni mężczyzna, który w trakcie zejścia z Czantorii w stromym miejscu przewrócił się doznając urazu głowy, barku oraz kolana.

- W okolicy wypadku znajdowała się lekarka, która dostrzegła u turysty masywny krwotok i rozpoczęła jego tamowanie - przyznają goprowcy.

Na pomoc turyście wyruszyli karetką GOPR ratownicy z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku, a z Wisły w stronę poszkodowanego wyjechał quadem goprowiec ochotnik z Wisły. Wezwane zostało także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Goprowcy opatrzyli 32-latka, pomogli śmigłowcowi LPR wylądować i przekazali poszkodowanego turystę załodze LPR.

W kolejnych dniach pomocy wymagali m.in.: 32-letnia kobieta z bólem w okolicy kręgosłupa oraz brzucha po upadku na rowerze na Koziej Górze, leczący się na cukrzycę ponad 50-letni turysta, który zasłabł w rejonie Głuchaczek oraz 38-letni uczestnik wycieczki z niepełnosprawnością intelektualną, który odłączył się od grupy w rejonie Stożka.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto