Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (31 sierpnia/1 września) w bielskich Aleksandrowicach, gdzie mieszkaniec jednego z bloków usłyszał głośny huk. Kiedy wyjrzał przez okno, zobaczył, że w jeden z zaparkowanych przy ulicy pojazdów wjechał osobowy volkswagen, z którego wytoczył się kompletnie pijany kierowca.
Świadek natychmiast wezwał Policję. Po chwili na miejscu pojawili się stróże prawa z bielskiej drogówki, którzy zatrzymali sprawcę kolizji. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 38-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy.
Z kolei w poniedziałek przed północą w bielskiej Wapienicy kierujący renault mężczyzna uderzył w trzy zaparkowane przy ulicy pojazdy. Został złapany przez okolicznych mieszkańców i przekazany policjantom. Badanie alkomatem wykazało, że 31-letni kierowca renaulta, mieszkaniec Bielska-Białej, miał ponad dwa promile alkoholu.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. O ich dalszym losie zdecyduje wkrótce prokurator. To jednak nie wszystkie konsekwencje - jak informuje policja, ponieważ kierowcy byli nietrzeźwi towarzystwa ubezpieczeniowe, które zajmą się wypłatą odszkodowań za uszkodzone samochody, mogą zażądać od nich zwrotu całości wypłaconych sum.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?