Powiat bielski. Progi spowalniające (ale nie tylko) sprawiły, że nie zginął żaden pieszy

Krzysztof Stankiewicz, naczelnik bielskiej drogówki, ocenił, że miały na to wpływ starania Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która działa przy staroście bielskim.

- Inżynieria drogowa ma tu ogromne znaczenie. Jest skuteczniejsza, niż policjant postawiony przy drodze - mówił podczas posiedzenia komisji. W jej skład wchodzą członkowie zarządu powiatu, radni, przedstawiciele Powiatowego Zarządu Dróg, niektórych wydziałów starostwa i bielskiej policji.

- Wymieniamy się informacjami, współpraca jest wręcz modelowa. Podczas wizji w terenie zastanawiamy się czy rzeczywiście jest problem oraz jak go rozwiązać: czy wystarczy doświetlić przejście dla pieszych, zmienić organizację ruchu w tym miejscu, wykorzystać tzw. poduszki berlińskie (spowalniający próg wyspowy- od red.), a może konieczna jest większa ingerencja w infrastrukturę - wyjaśnia Stankiewicz.

Obecnie „na tapecie” są niebezpieczne miejsca zgłoszone przez mieszkańców Jaworza i radnych z gminy Bestwina. W przypadku jaworzańskiej ul. Zdrojowej, jako najskuteczniejsze rozwiązanie wskazano „wyniesienie” skrzyżowania. To jednak najdroższe z możliwych rozwiązań, bo kosztuje bagatela około 250 tysięcy złotych.

Urszula Kosman, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych poinformowała, że zarząd zleci wykonanie projektu. Z kolei w rejonie skrzyżowania ulic Janowickiej i Pisarzowickiej w Janowicach bezpieczeństwo ma poprawić zmiana organizacji ruchu.

Podczas lutowego posiedzenia komisja podsumowała, co udało się zrobić w poprzednim roku.

- Na celowniku mieliśmy 10 najniebezpieczniejszych miejsc w powiecie, wskazanych głównie przez policję. Udało się poprawić bezpieczeństwo w oś-miu, w niektórych miejscach brakuje jeszcze doświetlenia „pasów”. Chcemy to zrobić w tym roku - mówi Grzegorz Gabor, przewodniczący Powiatowej Komisji BRD. Dodaje, że jedno z najbardziej newralgicznych punktów na mapie powia-tu bielskiego to ul. Legionów w Czechowicach-Dziedzicach. W dwóch miejscach udało się tam wykonać przejścia dla pieszych. W Wilkowicach na skrzyżowaniu ul. Wyzwolenia Strażackiej i Kościelnej powstało wyniesione przejście dla pieszych. Podobnie w Kobiernicach przy szkole. W Bronowie na ul. Czyża, to także w rejonie szkoły, spowolniono ruch. W Kaniowie na skrzyżowaniu ulic: Krzywolaków, Batalionów Chłopskich i Dankowickiej zmieniono organizację ruchu i częściowo doświetlono to miejsce.