Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przemysław Drabek prezydentem Bielska-Białej? PiS potwierdza: to nasz kandydat

Łukasz Klimaniec
To nie może być miasto, w którym obywatele i urzędnicy boją się swojego prezydenta. Potrzebna jest otwartość i nowy impuls dla Bielska-Białej – argumentował Stanisław Szwed, bielski poseł PiS. W czwartek na konferencji prasowej PiS oficjalnie zaprezentował kandydata do wyborów prezydenckich – jest nim Przemysław Drabek, obecny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.

O kandydaturze Drabka na stanowisko prezydenta Bielska-Białej mówiło się w kuluarach od kilku tygodni, ale dopiero w czwartek na konferencji PiS oficjalnie to potwierdził.
- Przemek Drabek otrzymał rekomendację krajowych i okręgowych władz Prawa i Sprawiedliwości. Liczymy na nowe otwarcie i nowy impuls dla miasta – zaznaczył Stanisław Szwed, bielski poseł PiS.

Przemysław Drabek ma 35 lat, jest rodowitym bielszczaninem. Od 8 lat zasiada w radzie miejskiej będąc najmłodszym wiceprzewodniczącym w jej historii.
- Znam mocne i słabe strony Bielska-Białej. Pomysłów i energii w mieszkańcach Bielska-Białej jest wiele, ale napotykają na opór. Chcę tę energię wyzwolić w mieszkańcach, stowarzyszeniach i organizacjach – zaznacza Drabek, który jest inicjatorem programu „Rodzina+”, skierowanego do rodzin wielodzietnych, oraz wnioskodawcą – wraz z klubem PiS – budżetu obywatelskiego Bielska-Białej.

Pytany o swoje szanse w starciu z obecnym prezydentem Jackiem Krywultem zwrócił uwagę, że ten jeszcze nie zadeklarował chęci kandydowania na kolejną kadencję. Przypomniał także, że Krywult przed czterema laty zapowiadał, że to jego ostatnia kadencja.
- Jeśli obecny prezydent wystartuje w wyborach będzie to ciekawa rywalizacja. Ja startuję po to, by zostać prezydentem Bielska-Białej – zaznaczył.

Stanisław Szwed odnosząc się do obecnego prezydenta Bielska-Białej stwierdził, że zmiany są potrzebne.
- To nie może być miasto, w którym obywatele i urzędnicy boją się swojego prezydenta. Wielu ludzi odmówiło nam startowania z naszych list, bo boją się utraty posady, boją się o swoje warsztaty pracy, a przedsiębiorcy konsekwencji, z jakimi mogliby się spotkać ze strony obecnej władzy. Bywam na sesjach bielskiej rady i formuła, jaką prezentuje obecny prezydent, nie odpowiada mi. Każda wątpliwość czy pytanie, są odbierane jest jako atak na prezydenta. Tak nie może być. Potrzebna jest otwartość i nowy impuls dla Bielska-Białej – zaznaczył.

Podczas konferencji Szwed zdradził, że bielski PiS liczy co najmniej na podwojenie mandatów w radzie miejskiej. Na listach znajdą się obecni radni – Grzegorz Puda, Andrzej Gacek, Przemysław Drabek i Roman Matyja, ale będą też nowi, mocni - zdaniem Szweda - kandydaci. Jednym z nich jest Bogdan Traczyk, były prezydent Bielska-Białej, który wystartuje w nadchodzących wyborach samorządowych do rady miejskiej Bielska-Białej.

Pozostałe nazwiska oraz program zostaną ogłoszone przez bielski PiS, gdy listy zostaną oficjalnie zatwierdzone.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto