Reforma edukacji w Żywcu. Jaka będzie nowa sieć szkół?

Protestujemy przeciwko wprowadzeniu zmian dotychczasowej lokalizacji szkoły, które są planowane z pominięciem opinii rodziców i mieszkańców - pisali jeszcze tydzień temu w liście otwartym do burmistrza Żywca członkowie Komitetu Ratujmy Szkołę na Podlesiu.

Teraz już wiadomo, że w związku z reformą edukacji (podpis pod ustawami złożył prezydent) Szkoła Podstawowa nr 9 w Żywcu zostanie przeniesiona do budynku, gdzie obecnie mieście się Gimnazjum nr 1.

- 60 proc. uczniów tej szkoły jest dowożonych z innych części miasta - tłumaczy Antoni Szlagor, który zwraca uwagę, że szkoła w Zabłociu jest świetne wyposażona. - W budynku na Podlesiu dalej będzie funkcjonowała szkoła. Szkoła Mistrzostwa Sportowego Żywieckiej Akademii Piłki Nożnej jest zainteresowana uruchomieniem tam szkoły podstawowej. Budynek będzie zagospodarowany - mówi burmistrz Żywca.

Protesty rodziców uczniów z Podlesia na niewiele się zdadzą, bo szans na zmianę decyzji nie ma.

- To jest najbardziej rozsądna decyzja - uważa burmistrz. - Nie cofnę się przed protestami, bo ja się nie mam już, gdzie cofnąć, stoję nad przepaścią - stwierdził Antoni Szlagor.

Władze miasta ujawniły także jakie są plany wobec innych placówek na terenie Żywca w związku z reformą oświaty.

- To nie jest tak, że my tylko likwidujemy gimnazja, ale także rykoszetem uderzamy wszędzie, bo zmieniają się obwody, przenosić musimy szkoły, pewne obiekty musimy zamykać, inne łączyć, aby z wszystkiego wybrnąć - tłumaczy burmistrz.

I tak: Gimnazjum nr 3 zostanie włączone do Szkoły Podstawowej nr 3, a Gimnazjum nr 2 przekształcone w Szkołę Podstawową, gdzie trafi część dzieci z dzisiejszego obwodu Szkoły Podstawowej nr 5 oraz Szkoły Podstawowej nr 9.

- Będziemy przekonywać rodziców do zmian. Dziś zaplanowane mam pierwsze spotkanie - mówił we wtorek burmistrz.

Antoni Szlagor podkreśla, że nie jest możliwe, aby po wprowadzeniu zmian wszyscy byli zadowoleni, ale zaproponowane zmiany są optymalne.

- Na dziś do oświaty - tylko do wynagrodzeń - dokładamy raz tyle ile dostajemy subwencji. Otrzymujemy jej ok. 19 mln zł i tyle też dokładamy. Inwestycje i koszty utrzymania budynków są po naszej stronie - mówił burmistrz Żywca.

Problemem jest także malejąca liczba uczniów.

- Dzieci urodzone w 2010 roku, które pójdą do klasy pierwszej podstawówki, są ostatnim rocznikiem jeszcze z wyżu. Natomiast w kolejnych latach obserwujemy już spadki. Co roku to 30-40 dzieci mniej - mówi Marek Czul, zastępca burmistrza Żywca.

I tak, kiedy w 2010 roku urodziło się 369 dzieci, to w 2015 roku było ich już tylko 275.

Podczas spotkania z dziennikarzami władze miasta podtrzymały wcześniejsze prognozy, że z powodu reformy ok. 40 nauczycieli - w większości nauczycieli - straci pracę. Ile dokładnie i jakich przedmiotów? To będzie wiadomo po ogłoszeniu ramowych programów nauczania przez ministerstwo.