Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w Bielsku-Białej: nie wszędzie jest bezpiecznie

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Przy okazji planowanego uruchomienia sieci rowerowych wypożyczalni pojawił się temat ścieżek rowerowych w Bielsku-Białej. A zwłaszcza tych, które - zdaniem rowerzystów - są niezbyt dobrze i bezpiecznie pomyślane.

Sprawdziły się przypuszczenia bielskich urzędników, o których pisaliśmy przed tygodniem. Wrocławska firma, która przegrała przetarg na uruchomienie i prowadzenie sieci bezobsługowych miejskich wypożyczalni rowerów w Bielsku-Białej, złożyła odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. A ta instytucja może odrzucić to odwołanie lub... unieważnić przetarg. Wiele zatem wskazuje, że termin 15 kwietnia, w którym 12 stacji bezobsługowej wypożyczalni rowerowej miało ruszyć w Bielsku-Białej, jest realnie zagrożony.

Przy okazji planowanego uruchomienia sieci rowerowych wypożyczalni pojawił się temat ścieżek rowerowych w Bielsku-Białej. A zwłaszcza tych, które - zdaniem rowerzystów - są niezbyt dobrze i bezpiecznie pomyślane.
Andrzej Strzałkowski, jeden z bielskich rowerzystów, zwrócił nam uwagę na odcinek ścieżki rowerowej wiodący wzdłuż ul. Partyzantów - od skrzyżowania z ul. Bora Komorowskiego do skrzyżowania z ul. Kustronia.

- Pas jazdy dla rowerów powinien być jak najbliżej krawężnika bądź wydzielony z pasa ruchu drogowego, a deptak dla pieszych powinien być jak najdalej odsunięty od drogi. Według norm europejskich powinno być tak zrobione. Tymczasem tu jest na odwrót - twierdzi rowerzysta.

Na tym odcinku zdarza się często, że piesi idący bliżej krawężnika widząc (lub słysząc) nadjeżdżający samochód, odruchowo przesuwają się w bok, jak najdalej od jezdni. Tym samym często wchodzą pod nadjeżdżające rowery.

- To kwestia bezpieczeństwa i pieszych, i rowerzystów - podkreśla Strzałkowski. - Wszyscy cieszą się, że powstają ścieżki rowerowe, ale warto pomyśleć, w jaki sposób one są poprowadzone. Liczy się, że jest ścieżka. A mało kto zastanawia się czy jest bezpieczna. Dopiero gdy dojdzie do tragedii, zaczyna się myśleć, co było nie tak - uważa.

Andrzej Kostyński, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg wyjaśnia, że często indywidualne sytuacje są powodem takiej, a nie innej lokalizacji ścieżki rowerowej. Tłumaczy, że nie ma przepisu, który jednoznacznie reguluje takie przypadki. Zazwyczaj są one rozpatrywane indywidualnie i wybiera się bardziej korzystne rozwiązanie.
- W tym rejonie są przystanki autobusowe i w takiej sytuacji jaka jest rowerzysta omija je z tyłu. W przeciwnym razie trzeba byłoby "iksować" (krzyżować), czyli przemieszać ścieżki rowerowych i pieszych . Dla każdego wariantu można byłoby znaleźć "za" i "przeciw" - uważa.

Jest jednak szansa, że te i inne kolidujące dla rowerzystów i pieszych rozwiązania mogą zostać dopracowane. Po uruchomieniu sieci wypożyczalni rowerowych urzędnicy liczą, że wykreują się trasy rowerowe, z których najchętniej będą korzystali użytkownicy jednośladów.
- Wtedy będziemy mogli zrobić coś więcej, bo będziemy wiedzieli, jakie odcinki proszą się o doinwestowanie - przyznaje Kostyński.

Zaznacza, że MZD podejmie starania, by w miejscach najchętniej uczęszczanych przez rowerzystów, tam gdzie to technicznie jest możliwe, zostały wydzielone ścieżki rowerowe.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto