Na ślad osób pochodzących ze środowiska pseudokibiców jednego z lokalnych klubów piłkarskich stróże prawa trafili pod koniec 2019 roku. Podejrzewano wtedy, że dwóch mieszkańców Bielska-Białej zajmowało się hurtowym zaopatrywaniem dwojga innych bielszczan w marihuanę i amfetaminę, która była następnie odsprzedawana dalej odbiorcom detalicznym.
- Proceder był sprawnie zorganizowany, a jego uczestnicy przekonani, że wszystko idzie zgodnie z planem. Do czasu, aż ten plan pokrzyżowali bielscy stróże prawa - poinformował asp. szt. Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej.
Śledczy ustalili, że 36-letni mężczyzna w niespełna 3 lata wprowadził na czarny rynek prawie 7,5 kg marihuany i ponad pół kilograma amfetaminy o czarnorynkowej wartości blisko 320 tysięcy złotych. Jego 29-letni wspólnik, wprowadził do obrotu blisko 900 gramów marihuany i prawie 180 gramów amfetaminy o czarnorynkowej wartości blisko 43 tysięcy złotych. Ich odbiorcami było dwoje innych mieszkańców Bielska-Białej: 27-latek i 70-letnia seniorka. Oni z kolei udzielali środki odurzające, sprzedając je „detalicznym odbiorcom”.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego bielska Prokuratura Rejonowa wszczęła w 2021 roku śledztwo. W październiku 2021 roku na polecenie prokuratory policjanci z referatu antynarkotykowego zatrzymali 5 osób, czterech mężczyzn z wieku od 27 do 43 lat i 70-letnią kobietę.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie całej piątce zarzutów.
- 29-latek i jego 36-letni kompan usłyszeli zarzuty wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków, za co grozi kara 12 lat pozbawienia wolności. 27-latek i 70-letnia seniorka usłyszeli zarzuty udzielania w celu korzyści majątkowych innym osobom narkotyków, za które ustawa przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 43-letni bielszczanin usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności. Trzech podejrzanych na wniosek śledczych bielski sąd tymczasowo aresztował, a dwoje zostało objętych policyjnym dozorem. Stróże prawa zabezpieczyli również u podejrzanych 27 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar - wyjaśnił R. Szybiak
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?