Świecenie pokarmów wielkanocnych w bielskiej katedrze św. Mikołaja rozpoczęło się punktualnie o godz. 13.00. Świątynia wypełniła się wiernymi w różnym wieku, sporo było dzieci z rodzicami. Nie obyło się bez momentów humorystycznych, kiedy ks. proboszcz Antoni Młoczek zaprosił dzieci do ołtarza i podpytywał je, co mają w koszykach. - Wszystko - odpowiedział jeden z kilkuletnich chłopców. Inny z kolei odparł, że ma w koszyku kiełbaski, co wywołało uśmiechy na twarzach zgromadzonych w kościele wiernych.
Ks. Antoni Młoczek przypomniał zebranym, że święcenie pokarmów jest starym zwyczajem w Kościele i symbolizuje święto Zmartwychwstania.
- Święcenie pokarmów świątecznych jest starym zwyczajem w Kościele. Przypomina prawdę wyrażoną przez św. Pawła Apostoła tymi słowami: "Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czynicie". Spożywanie posiłku jest też czynnością świętą, dlatego modlimy się przed i po jedzeniu, a na największe święto Zmartwychwstania święcimy także pokarmy - powiedział ks. Alojzy Młoczek.
Dodał, że kiedy zakończy się post paschalny i wierni spotkają Chrystusa Zmartwychwstałego we Mszy świętej wielkanocnej to wrócą z radością do domów i zasiądą do wspólnego świętowania. - Wyrazimy sobie wtedy wzajemną życzliwość podczas składania sobie życzeń, przy dzieleniu się poświęconym jajkiem, symbolem nowego życia - podkreślił ks. Alojzy Młoczek.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
