Tragiczny wypadek poszukiwanego wiatrakowca OMM199. Nie żyje pilot
Maszynę pilotował doświadczony pilot z Węgier. Wystartował w czwartek ze Słowacji. Miał wylądować w bielskich Aleksandrowicach. Niestety, nie dotarł. Około godz. 18.30 urwał się z nim kontakt.
W akcję poszukiwawczą włączyły się polskie i słowackie służby - ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, policjanci i strażacy i specjalna jednostka cywilno-wojskowa ASAR (Służba Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego).
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wydała specjalny komunikat z prośbą o pomoc w poszukiwaniach, który udostępnił m.in. GOPR Beskidy:
Ratownik dyżurny Beskidzkiej Grupy GOPR Wojciech Preszok informował DZ, że poszukiwania utrudniała pogoda i mocno zalesiony, górzysty teren.
Używano quadów i dronów, bo z powodu pogody do pewnego momentu nie można było włączyć śmigłowców, udało się to zrobić dopiero, kiedy zachmurzenie nieco się zmniejszyło.
Około godz. 15:20 samolot został odnaleziony po słowackiej stronie przez załogę jednego z nich. Okazało się, że wiatrakowiec roztrzaskał się w lesie. Pilot zginął.
- Zakończono poszukiwania zaginionego wiatrakowca OMM199. Wrak znaleziono po stronie słowackiej. Pilot nie żyje - poinformowała na swoim profilu fejsbukowym Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Strona słowacka podziękowała służbom i wolontariuszom za współpracę na swoim profilu facebookowym:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?