Snowboardzista z Warszawy stracił deski warte 3 000zł. Złodziej włamał się do bagażnika zamontowanego na dachu hondy civic i ukradł pozostawiony tam sprzęt. Do kradzieży doszło na ul. Wiślańskiej w Szczyrku.
- Wystarczy zaledwie chwila nieuwagi, by pozostawiony przez niefrasobliwych właścicieli sprzęt narciarski zniknął ze stoku, czy sprzed lokalu gastronomicznego - przyznaje Elwira Jurasz.
Dodaje, że giną też narty pozostawione zarówno w samochodach, jak i w bagażnikach montowanych na dachach pojazdów.
Aby uniknąć kradzieży, narty warto oddać do przechowalni. Sprzęt można także oznakować w sposób wiadomy tylko dla właściciela. Oznakowanie nart jest istotne w przypadku ich kradzieży. Wówczas zgłaszający o przestępstwie może podać cechę charakterystyczną, dzięki której narty – w momencie ich odnalezienia – trafią z powrotem do właściciela.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?