Wielki plenerowy koncert w Śląskiem już 2 lipca. Impreza w Wy-Dźwiękach Orkiestry Aukso i muzyki elektronicznej

W sobotę 2 lipca na ternie Muzeum Śląskiego odbędzie się bezpłatne wydarzenie Muzeum-Wy-Dźwięki. Organizatorzy podzieli atrakcje na część dzienną i nocną. Od godz. 16:30 zaplanowano animacje dla całych rodziny. Wśród nich m.in. Byzuch u Ferdynanda, czyli industrialny spacer po Muzeum Śląskim, rodzinna gra terenowa „100 lat temu to się działo!”, joga, warsztaty muzyczne dla dzieci i występ orkiestry dętej KWK „Katowice -Kleofas”.

Natomiast po zmroku (około godz. 21:30) rozpocznie się część nocna z udziałem m.in Muzyków Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy AUKSO pod batutą Marka Mosia i niezwykle utalentowanych artystów muzyki elektronicznej. Organizatorami wydarzenia są Fundacja Soundscape oraz Muzeum Śląskie w Katowicach. - W naszym regionie liczba wydarzeń organizowanych z okazji 100. rocznicy powrotu części Górnego Śląska do Polski jest bardzo duża. Fundacja, chciała zrobić coś innego i podać to publiczności w niestandardowy sposób. Biorąc na tapetę pieśni z okresu Powstań Śląskich, poddanie ich w nowoczesny sposób łączący gatunki z oprawą multimedialną – mówi Paweł Pindur założyciel fundacji Soundscape i dyrektor artystyczny wydarzenia Muzeum-Wy-Dźwięki. - Naszym celem było przedstawienie historii w nieco innej formie, bardziej przystępnej dla młodego pokolenia, czyli w kolaboracji muzyki nowoczesnej połączonej z tradycyjną orkiestrą.

Zarówno organizatorzy, jak i muzycy przyznają, że pieśni powstańcze faktycznie okazały się dużym wyzwaniem. - Chcieliśmy je zinterpretować w charakterystyczny dla naszej fundacji stylu. I to się udało, bo jej członkowie bardzo lubią wyzwania – dodaje Pindur. W efekcie na specjalne zamówienie fundacji powstał godzinny program koncertowy, zawierający, przygotowane tylko na tę okazję reinterpretacje pieśni powstańczych Górnego Śląska. Całość dopełnią formy wizualne zsynchronizowane z dźwiękiem. W materiałach pojawią się m.in. archiwalia pochodzące z Muzeum Śląskiego. - Myśląc o koncercie w kategorii muzyki eksperymentalnej, chcieliśmy współpracować głównie z muzykami ze Śląska, stąd naturalnym był wybór Jakuba Mokrzysiaka (Biøs). Kuba jest członkiem fundacji, ale przede wszystkim dj-em, producentem i realizatorem dźwięku o ogromnym talencie, grywającym na wszystkich scenach muzyki elektronicznej w Polsce i nie tylko. - Urodziłem się w Żorach na Śląsku, jednak rodowitym Ślązakiem nie jestem. Moi rodzice pochodzą spod Częstochowy. W domu nie było śląskiej godki, ale czuję wyjątkowy sentyment do Śląska. Miałem moment w życiu, że ciągnęło mnie, żeby wyjechać do Warszawy, nawet tam studiowałem, jednak przeprowadziłem się do Katowic i uważam, że to była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć – mówi Jakub Mokrzysiak.

Nieprzypadkowy był też wybór orkiestry Aukso, która miała już doświadczenie z kolaboracją muzyki elektronicznej. - Chemia i pozytywna energia przy tym projekcie była wyczuwalna od pierwszej rozmowy, dlatego byłem pewien, że z tymi ludźmi to się uda – opisuje dyrektor artystyczny. - To mój pierwszy projekt tego typu, co prawda zdarzało mi się nagrywać pojedyncze instrumenty akustyczne takie jak trąbka w studio i łączyć je ze swoimi kompozycjami jednak nigdy nie miałem możliwości zagrać z tak dużym składem muzyków klasycznych. Jest to dla mnie ekscytujące wyzwanie – dodaje Mokrzysiak.

Łącznikiem pomiędzy tymi dwoma światami został Piotr Peszat – kompozytor i artysta dźwiękowy, którego działalność artystyczna łączy elementy muzyki instrumentalnej, elektronicznej, multimediów i performansu. - Jestem bardzo zadowolony z efektu finalnego, temat nie był łatwy i reinterpretacja czegoś tak mocno zakorzenionego w historii w taki sposób, by nie sprawić, aby odbiór tych dzieł nie był strywializowany była bardzo trudna. Wydaje mi się, że tchnęliśmy nowe życie w pieśni powstańcze i będą o wiele bardziej przystępne dla słuchaczy młodszego pokolenia i nie tylko – sumuje Mokrzysiak. - Namiastkę prac artystów można zobaczyć w promującej już wydarzenie zajawce – zapowiada Pindur.

Całość wydarzenia zamknie duet Rysy, tworzący muzykę elektroniczną opartą na chwytliwych melodiach, melancholijnym wokalu i głębokich brzmieniach. Rysy są m.in. producentem i współkompozytorem singla „Nie muszę” Julii Wieniawy, którego zasięg na YouTube przekroczył 28 mln odtworzeń. - Zachowanie balansu między orkiestrą a muzyką taneczną od początku było w naszych założeniach i to się udało. Stworzyliśmy wspólnie bardzo smaczną mieszankę muzyczną, która w sposób niestandardowy ma uświetnić obchody 100. rocznicy powrotu części Górnego Śląska do Polski. Dlatego też naturalnym było dla mnie zrezygnowanie z wokalistów i zastąpienie ich muzyką z częściami wizualnymi: pięknym światłem, laserami i mappingiem – wymienia Pindur.

Organizatorzy podkreślają, że nie chcieli stworzyć kolejnego festynu, dlatego nieprzypadkowy jest również sam wybór miejsca. - Bardzo zależało nam na tym, aby wszystko ze sobą współgrało, Muzeum Śląskie zachwyca swoją przestrzenią a widowisko, na które Państwa zapraszamy, idealnie się w nią wpisuje – sumuje Pindur.

Największe święto Ślązaków obchodzimy w szczególnych okolicznościach, organizatorzy nie chcieli być obojętni na wydarzenia, które dzieją się po naszej wschodniej granicy. Tak samo, jak sto lat temu Powstańcy walczyli o naszą wolność, tak dziś Ukraińcy bronią swojej, dlatego wieczorną część wydarzenia otworzy ukraiński duet Vellow. Specjalnie na tę okazję pochodzące ze Lwowa siostry weszły w kolaborację z chorzowskim kwartetem Altra Volta, który razem z sekcją dętą wzbogaci ich występ.

Wydarzenie honorowym patronatem objął Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski.