Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włamanie do schroniska górskiego na Klimczoku. Sprawca wyłamał drzwi, ukradł pieniądze i... batony

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Schronisko górskie PTTK na Klimczoku
Schronisko górskie PTTK na Klimczoku Facebook.com/SchroniskoKlimczok/
Schronisko górskie na Klimczoku zostało okradzione - złodziej wyłamał drzwi, ukradł pieniądze, skarbonkę oraz batony. Właściciele schroniska w mediach społecznościowych zamieścili zdjęcia z monitoringu i proszą turystów o pomoc w złapaniu sprawcy.

Schronisko górskie PTTK na Klimczoku to jedno z najpopularniejszych miejsc w Beskidach - cieszy się dużym powodzeniem wśród turystów, którzy mogą np. wjechać gondolą na Szyndzielnię, a następnie udać się na niewymagającą wędrówkę w kierunku tego schroniska. Oferuje miejsca noclegowe, świetną kuchnię, przyjazną infrastrukturę.

Tymczasem, jak poinformowali właściciele obiektu, schronisko górskie PTTK na Klimczoku zostało okradzione! Do włamania doszło w nocy z soboty 14 sierpnia na niedzielę 15 sierpnia ok. 2.00.

- Sprawca wyważył drzwi i ukradł schroniskowe pieniądze, skarbonkę oraz…….kilka paczek batonów? No cóż, nie każdemu chce się zwyczajnie uczciwie pracować - napisali w mediach społecznościowych właściciele schroniska zwracając się do turystów z prośbą o pomoc.

Dorota Kukla, kierowniczka schroniska przyznaje, że tej nocy schronisko było otwarte ze względu na tzw. noc spadających gwiazd.

- Takie było życzenie turystów, którzy nocowali u nas – wyjaśnia. - Z reguły zamykamy schronisko o godzinie 22.00, ale w tę noc turyści, których gościliśmy, siedzieli przy ognisku i prosili, by nie zamykać obiektu. Następnego dnia w godzinach porannych jedna z osób dostrzegła, że drzwi do jednego z punktów bufetowych są wyważone. Od razu widać było, że doszło do włamania. Drzwi musiały zostać wyważone jakimś narzędziem. Może brechą? Wezwaliśmy policję – dodaje.

Sprawę bada policja. Właściciele schroniska udostępnili zdjęcia sprawcy pokazujące jego ubranie - charakterystyczna cecha to żółta bluza z kapturem z grafiką pingwina. Jeśli ktoś rozpoznaje sprawcę lub może udzielić informacji, które pomogą go zidentyfikować, proszony jest o kontakt z Komisariatem Policji w Szczyrku.

W schronisku na Klimczoku zastrzegają, że choć jest to dla nich bardzo bolesne doświadczenie, nie dadzą po sobie tego poznać i jak zwykle z uśmiechem na twarzach przyjmą kolejnych turystów.

Zwracają jednak uwagę, że środki ostrożności podejmowane przez właścicieli schronisk czy osoby prowadzące takie obiekty, muszą być stosowane.

- Rozmawialiśmy ostatnio na ten temat i w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy pewne rozluźnienie: turyści chcą poruszać się po górach nocami, często pytają, czy schronisko jest otwarte w nocy. Ale mając na względzie bezpieczeństwo turystów, których mamy dla siebie, a także nasze, zamykamy schronisko o 22.00 – wyjaśnia.

Przyznaje, że każde przypadkowe nocne wejście turysty jest związane z tym, że schronisko trzeba specjalnie otworzyć i udostępnić miejsce. A to kłopotliwe,. Dlatego turyści wybierający się w góry powinni wiedzieć, że schronisko na Klimczoku zamykane jest o 22.00 i uwzględnić to w swoich planach.

- Spotykamy się z zarzutami, że to jakiś wymysł. Ale takie regulacje od zawsze obowiązywały. To procedura, która jest przyjęta w kategoryzacjach. Dlatego prosimy turystów o uszanowanie tych procedur, które muszą być zastosowane. Nie robimy tego przeciw turystom, ale dla ich bezpieczeństwa – zaznacza kierowniczka schroniska PTTK na Klimczoku.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto