Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, do zdarzenia doszło w niedzielę 18 listopada około 17.30 w Pisarzowicach przy ul. Szkolnej.
- Kobieta podróżowała seatem ibizą wspólnie ze swoim 12-letnim synem. W pewnym momencie poczuła uderzenie w samochód. Jak stwierdziła, ktoś najprawdopodobniej strzelił w karoserię z procy. Zawróciła, aby zobaczyć, co się stało. W tym samym momencie jechał za nią kierowca ciemnego volkswagena golfa na słowackich numerach rejestracyjnych. Sprawca celowo zajechał kierującej drogę, zmuszając ją do zatrzymania pojazdu - relacjonuje policjantka.
Z samochodu wysiadł mężczyzna dobrze zbudowany o sportowej sylwetce. Zarzucił kobiecie, że uszkodziła lusterko w jego samochodzie i zażądał 200 zł za jego naprawę. Nie przyjmował tłumaczenia, że nie doszło do takiego zdarzenia. Zaatakował kobietę, groził jej, po czym ukradł z jej samochodu torebkę z dokumentami, karatami bankomatowymi, kluczami do mieszkania i gotówką w kwocie 80 zł.
Śledczy poszukiwali sprawcy tego zdarzenia. Końcem listopada 32-latek został zatrzymany przez policjantów z Żywca. Okazało się, że w jednym z pensjonatów na Żywiecczyźnie usiłował... wyłudzić usługę hotelową.
- Nie chciał uregulować zapłaty za pobyt w wysokości 140 zł. Obsługa wezwała na pomoc policjantów. W czasie przeszukania hotelowego pokoju, policjanci znaleźli skradzioną 48-latce torebkę wraz z dokumentami. Szybko ustalili, że zatrzymany ma związek z kradzieżą rozbójniczą, której dopuścił się w Pisarzowicach - informuje Elwira Jurasz.
Śledczy ustalili, że w momencie zdarzenia sprawca poruszał się volkswagenem golfem, którego ukradł między 14, a 15 listopada br. mieszkańcowi Wilkowic. Zatrzymany mężczyzna posiadał też przy sobie dokumenty, które zostały skradzione obywatelowi Słowacji. W samochodzie tym zamontował słowackie tablice rejestracyjne. Końcem listopada, na jednej ze stacji benzynowych w Węgierskiej Górce, kierując skradzionym golfem, dokonał kradzieży. Zatankował paliwo i odjechał nie regulując rachunku.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty. Bielski sąd, na wniosek śledczych, podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwa te grozi mu teraz do 10 lat za kratami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?