Kwadrans przed północą policjanci zauważyli jadącego zygzakiem ul. 11 Listopada fiata 126p. Zatrzymali młodego kierowcę do kontroli drogowej. Okazało się, że 21-latek jest pijany - miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podejrzenie policjantów zbudziła uszkodzona stacyjka w pojeździe oraz fakt, że kierowca nie miał ani kluczyków, ani dokumentów samochodu. Jak się okazało, nie miał też prawa jazdy, które zatrzymano mu za wcześniejszą jazdę „na podwójnym gazie”, a sąd zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres 2 lat.
Policjanci szybko ustalili, że sprawca ukradł fiata z osiedla Złote Łany i wybrał się nim na przejażdżkę do centrum miasta. Właściciel auta o kradzieży dowiedział się dopiero od policjantów.
Zatrzymany 21-latek drugą noc z rzędu spędził w policyjnym areszcie. Wcześniej trafił do niego, gdy we wtorek 25 września w sklepie przy ul. Michałowicza z 19-letnim kolegą ukradł markowy alkohol i pobił ochroniarza.
Za przestępstwa, których zatrzymany dopuścił się minionej nocy – włamanie do fiata i jego kradzież, a następnie kierowanie nim w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu do 10 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?