Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

21-latek dwa razy z rzędu trafił do aresztu

KLM
21-latek z Bielska-Białej wczoraj opuścił policyjny areszt, do którego trafił za kradzież i rozbój. Kilka godzin później patrol policji zatrzymał go, gdy... jechał pijany samochodem, który zdążył ukraść.

Kwadrans przed północą policjanci zauważyli jadącego zygzakiem ul. 11 Listopada fiata 126p. Zatrzymali młodego kierowcę do kontroli drogowej. Okazało się, że 21-latek jest pijany - miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podejrzenie policjantów zbudziła uszkodzona stacyjka w pojeździe oraz fakt, że kierowca nie miał ani kluczyków, ani dokumentów samochodu. Jak się okazało, nie miał też prawa jazdy, które zatrzymano mu za wcześniejszą jazdę „na podwójnym gazie”, a sąd zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres 2 lat.
Policjanci szybko ustalili, że sprawca ukradł fiata z osiedla Złote Łany i wybrał się nim na przejażdżkę do centrum miasta. Właściciel auta o kradzieży dowiedział się dopiero od policjantów.
Zatrzymany 21-latek drugą noc z rzędu spędził w policyjnym areszcie. Wcześniej trafił do niego, gdy we wtorek 25 września w sklepie przy ul. Michałowicza z 19-letnim kolegą ukradł markowy alkohol i pobił ochroniarza.

Za przestępstwa, których zatrzymany dopuścił się minionej nocy – włamanie do fiata i jego kradzież, a następnie kierowanie nim w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu do 10 lat więzienia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto