W Bielsku-Białej pojawili się oszuści, którzy podszywając się pod policjantów próbowali wyłudzić pieniądze od starszych osób. Sprawcy twierdzili, że rozpracowują grupę oszustów bankowych. Przekonywali, że oszczędności seniorów zgromadzone na kontach i lokatach bankowych są zagrożone i należy je przekazać stróżom prawa. Na szczęście seniorzy wykazali się rozwagą.
Takie telefony odebrało aż dziesięcioro mieszkańców Bielska-Białej. Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, oszuści przekonywali starsze osoby, że pracują nad sprawą grupy oszustów kradnących oszczędności bankowe.
- Informowali, że oszczędności seniorów zdeponowane na rachunkach bankowych są zagrożone. Szajka oszustów rzekomo bez problemu dokonuje ich wypłat. Prosili o wypłacenie pieniędzy i przekazanie ich stróżom prawa. Aby uwiarygodnić swoje działania zalecali, by bez przerywania połączenia wybrać numer alarmowy 997 i potwierdzić dane policjanta - relacjonuje policjantka.
Gdy tylko pokrzywdzeni to uczynili, od razu zgłaszał się mężczyzna, który potwierdzał przedstawioną legendę rzekomego policjanta. Po chwili w słuchawce ponownie słychać było głos tego samego „funkcjonariusza”, który wypytywał o konta bankowe oraz zgromadzone na nich środki, a na koniec prosił o numer telefonu komórkowego.
Bielszczanie wykazali się rozwagą. Kiedy tylko zorientowali się, że mogą paść ofiarą oszustów o swoim podejrzeniu powiadomili policję.
Elwira Jurasz przypomina, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany musi podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta.
- Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki - podkreśla rzeczniczka bielskiej policji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?